Kara dla piłkarza Wisły Luisa Fernandeza za czerwoną kartkę

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl
Hiszpan Luis Fernandez nie zagra w dwóch kolejnych spotkaniach Białej Gwiazdy. Komisja Dyscyplinarna PZPN wymierzyła mu karę trzech meczów za czerwoną kartkę w spotkaniu z Chrobrym Głogów, ale zaliczyła już na jej poczet wtorkową rywalizację w Pucharze Polski, w której nie mógł wziąć udziału.
Kara dla Fernandeza to pokłosie jego zachowania w ostatnim ligowym meczu wyjazdowym. 29-latek na chamski faul Pawła Tupaja odpowiedział równie nieodpowiedzialnie i sędzia ukarał go bezpośrednią czerwoną kartką za niesportowe zachowanie. Dodajmy, że tylko jego, choć rywal również zasługiwał na zejście do szatni.

Komisja Dyscyplinarna zebrała się dopiero w czwartek i z tego powodu Hiszpan nie mógł zagrać w meczu 1/32 finału Pucharu Polski z rezerwami Legii Warszawa. Koledzy najlepszego obecnie strzelca drużyny poradzili sobie bez jego obecności na boisku i awansowali po wygranej 5:0. Fernandeza zabraknie jeszcze w dwóch spotkaniach: w piątek z Puszczą Niepołomice (w Krakowie) i 10 września w Rzeszowie ze Stalą.

Kara od klubu

Trener Jerzy Brzęczek zapowiedział, że klub także wyciągnie wobec zawodnika surowe konsekwencje. W poniedziałek przekazał, że kara jest procedowana i po jej nałożeniu pojawi się komunikat, ale bez ujawniania szczegółów. Dotąd Wisła nie poinformowała o nałożeniu kary wynikającej z kontraktu między klubem a piłkarzem.

Warto podkreślić, że to druga kara dotycząca krakowskiego klubu w tym sezonie. Po meczu otwierającym sezon z Sandecją Nowy Sącz Wisła musiała zapłacić 12 tysięcy złotych za brak porządku i bezpieczeństwa na stadionie przy ulicy Reymonta.

Komisja ukarała Wisłę za opóźnienie, a następnie dwukrotnie przerwanie spotkania przez część kibiców z sektora C, którzy rzucali na murawę serpentyny. Na początku pierwszej połowy osoby siedzące za jedną z bramek odpaliły także zabronione prawem race.

REKLAMA
REKLAMA