Po sobotnim meczu Wisły Kraków z Lechią Gdańsk został zatrzymany kibic z północy Polski. Policja zarzuciła mu, że odpalił dwie petardy hukowe podczas spotkania Ekstraklasy.
Podczas pierwszej połowy meczu na stadionie Wisły, w sektorze zajmowanym przez kibiców gości zostały dwukrotnie odpalone środki pirotechniczne – petardy hukowe.
Gdy policja otrzymała o tym informację, rozpoczęła ustalanie sprawcy. Mundurowi zabezpieczyli zapis z monitoringu i wytypowali osobę, która odpaliła petardy.
– Kiedy 34-latek opuszczał stadion po spotkaniu piłkarskim został zatrzymany przez krakowskich funkcjonariuszy. Gdańszczanin został przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty wnoszenia na imprezę masową wyrobów pirotechnicznych oraz zakłócania przebiegu imprezy w sposób stanowiący zagrożenie dla życia, zdrowia lub bezpieczeństwa osób przebywających na obiekcie – informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Czyn ten jest zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności.