Do bulwersującego, zdaniem straży miejskiej, zdarzenia doszło w środę popołudniu na Rynku Dębnickim. Wtedy to kierowca taksówki, który zatrzymał się w niedozwolonym miejscu, miał zostać wylegitymowany przez straż miejską. Postanowił jednak uciec, przejeżdżając po nodze interweniującej funkcjonariuszce SM.
Około godziny 17 strażnicy miejscy podeszli do zaparkowanego w miejscu obowiązywania znaku zakazu zatrzymywania się taksówki. – Kierujący odmówił okazania dokumentów, próbując ruszyć z miejsca. Po chwili ponownie dodał gazu i z impetem przejechał po nodze strażniczki. Nasza koleżanka trafiła do szpitala na obserwację – informuje Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej.
Funkcjonariusze zanotowali numery rejestracyjne pojazdu i przekazali przybyłym na miejsce policjantom. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. To nie pierwsze takie zdarzenie, kiedy została zaatakowana kobieta w mundurze. 3 marca funkcjonariusze podjęli interwencję wobec mieszkańca, który przy ul. Topolowej wyprowadzał psa na spacer i nie posprzątał odchodów, pozostawionych przez zwierzę. Mężczyzna zachował się bardzo agresywnie, kopiąc strażniczkę miejską kilkukrotnie w głowę.
