Kładką nad torami przejdziemy na Żabiniec. Tylko którędy?

Dojście do osiedla Żabiniec ma być łatwiejsze fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Po długich staraniach ze strony mieszkańców osiedla Żabiniec w końcu rusza z miejsca sprawa kładki pieszej nad torami. Dzięki niej będzie można szybko i bezpiecznie dojść do osiedla od al. 29 Listopada. Na razie przygotowane są dwie koncepcje, choć mieszkańcy jednoznacznie opowiadają się za jedną z nich.

Problem z dojściem do osiedla Żabiniec nie jest nowy, ale stopniowo narasta wraz z budową kolejnych bloków. Mieszkańcy południowej części osiedla muszą nadrabiać drogi, by przejść ulicą Żmujdzką do przystanków na al. 29 Listopada. Wielu ryzykuje i przechodzi przez tory nielegalnie, mimo ustawionych znaków zakazu oraz częstych patroli policji i Straży Ochrony Kolei.

Mieszkańcy i radni z tej części miasta od dawna starali się o budowę kładki, która rozwiązałaby ten problem, ale PKP nie wyrażało zainteresowania tematem. W tym roku pojawiły się pierwsze konkrety. – Kładkę ma realizować miasto. W tym roku na tę inwestycję zarezerwowano 100 tysięcy złotych. W ramach tej kwoty opracowana ma być dwuwariantowa koncepcja przebiegu kładki – zapowiada Piotr Hamarnik z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Dwie propozycje

Teraz na stronie ZIKiT można już zobaczyć dwie propozycje przygotowane przez projektantów, które przechodzą właśnie tzw. audyt rowerowy. Według pierwszej z nich kładka miałaby przebiegać ponad miejscem przecięcia linii kolejowych w rejonie ulicy Langiewicza i łączyłaby się z ulicą Żabiniec. Miałaby ponad 78 metrów długości. Od al. 29 Listopada prowadziłby do niej ciąg pieszo-rowerowy, który miałby swoją kontynuację również po stronie Żabińca. Na kładkę oprócz schodów prowadziłyby także dwie windy. Co istotne, w projekcie przewidziane jest też przejście podziemne z myślą o planowanej w dalszej przyszłości Trasie Galicyjskiej – drodze biegnącej na północ, równolegle do torów kolejowych.

Druga propozycja przewiduje kładkę o ok. 250 metrów dalej na północ, mniej więcej na przedłużeniu ulicy Konecznego. Z Żabińca trzeba byłoby do niej dojść pomiędzy istniejącymi budynkami, a jej koniec znalazłby się zaraz obok akademika Uniwersytetu Rolniczego. W tym przypadku nowa ulica miałaby przebiegać po prostu pod kładką.

Mieszkańcy jednogłośni

Przewodniczący Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały Jakub Kosek mówi, że podczas spotkania z mieszkańcami wszyscy zgromadzeni opowiedzieli się za pierwszą wersją, łączącą ulice Żabiniec i Langiewicza. – To było bardzo wyjątkowe spotkanie, bo nie było ani jednego głosu odmiennego. Ten wariant jest trochę droższy, ale zdecydowanie preferowany przez mieszkańców. Tym bardziej, że południowa część osiedla Żabiniec będzie się jeszcze rozbudowywać – podkreśla Kosek. Jak tłumaczy, o lokalizację w rejonie ul. Konecznego wystąpił Uniwersytet Rolniczy.

– Projektant przewidział koszt budowy pierwszego wariantu na ok. 5 mln zł. Ale druga kładka jest tańsza tylko wówczas, jeśli założyć jej realizację bez przedłużenia przewidzianego na potrzeby Trasy Galicyjskiej. Wtedy jest ryzyko, że trzeba byłoby ją rozbierać przy realizacji drogi – wyjaśnia przewodniczący.

Kiedy budowa?

ZIKiT zakłada, że nowa kładka byłaby gotowa w 2019 roku – pod warunkiem, że zostanie wpisana do budżetu i prognoz finansowych miasta. – Będziemy wnioskować do budżetu miasta o zabezpieczenie środków na dalsze etapy realizacji. Według naszych planów w roku 2017 i 2018 chcielibyśmy wyłonić wykonawcę projektu kładki, uzyskać wszystkie niezbędne pozwolenia i sporządzić dokumentację. Realizacja mogłaby się odbyć w roku 2019. Czy tak się stanie, zależy od decyzji budżetowych na przyszłe lata – mówi Piotr Hamarnik.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały