KMK Bike - miejskie rowery od ZIKiT-u

Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że dotychczasowy operator wypożyczalni rowerów, firma RoweRes, nie jest już odpowiedzialny za miejskie jednoślady. ZIKiT chcąc uratować tegoroczny sezon, postanowił, że sam uruchomi system miejskich wypożyczalni.

Rzeszowska firma wypowiedziała umowę z Miastem, narzekając na brak decyzji politycznych i utrudnioną współpracę. System wypożyczalni uruchomiony miał być 1 kwietnia i według prezes Roweresu, wszystko było już zaplanowane i gotowe do użycia. – Zaplanowaliśmy 59 stacji, przygotowane były dokumenty i dwa koncerny reklamowe, które chciały się reklamować na tychże stacjach – mówi. Według Małgorzaty Mac, nie poszły jednak za tym odpowiednie decyzje polityczne. – Jeśli nie ma decyzji o tym, że w ciągu dwóch, trzech lat nie będzie połączenia ścieżek rowerowych ze stacjami rowerowymi, to jaki ma to sens?

W takiej sytuacji, Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu postanowił, że sam zajmie się miejskimi rowerami. Do końca kwietnia uruchomiony ma zostać nowy system wypożyczalni pod nazwą KMK Bike. Składać się będzie z 13 stacji i 100 rowerów. Ceny oparte mają być o dotychczasowy cennik: abonament 7-dniowy 15 zł, miesięczny 35 zł, 3-miesięczny 65 zł. Ceny za wypożyczenie roweru w abonamencie: do pół godziny za darmo, od 30 do 60 minut 1,50 zł, druga godzina to 3 zł, a każda następna 4 zł. Poza abonamentem prawdopodobnie trzeba będzie zapłacić 2 zł za pierwszą godzinę, 3 zł za drugą i 4 zł za każdą kolejną.

ZIKiT chce również, aby posiadacze KKM na wszystkie linie mogli bezpłatnie korzystać z miejskich rowerów. Chcemy wprowadzić darmowe wypożyczenia dla posiadaczy KKM na wszystkie linie, ale nie wiemy czy uda się od razu to wprowadzić. Docelowo na pewno tak będzie mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u.

Obecnie pracownicy Zarządu serwisują rowery oraz stacje, natomiast dział informatyczny zajmuje się przygotowaniem części oprogramowania do systemu. Prawdopodobne jest, że ZIKiT docelowo będzie chciał sam w przyszłości zarządzać systemem, więc może się okazać, że tegoroczna decyzja nie jest tylko doraźną w obliczu nieudanej współpracy z firmą Roweres. Mocno zastanawiamy się nad tym, aby system był przez nas zarządzany, ale nie wykluczamy współpracy z inna firmą komentuje Michał Pyclik. Więcej informacji mamy poznać w przyszłym tygodniu.