Kolejny głos w sprawie Centrum Cyklotronowego w Bronowicach

Centrum Cyklotronowe w Bronowicach fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Znajdujące się w Bronowicach Centrum Cyklotronowe to jedyny ośrodek w Polsce, który leczy chorych na nowotwory nowoczesną radioterapią protonową. W internecie pojawił się anonimowy apel jednego z pracowników placówki, w którym pisze, że „sprzęt za trzysta milionów złotych jest wykorzystany w 15-20 procentach”. Do sprawy – jak i ostatnich informacji publikowanych w mediach – postanowił się odnieść dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Placówka kwalifikuje dzieci na leczenie jako podwykonawca Centrum Onkologii.

Według autorów listu, ośrodek w Bronowicach nie może przyjąć więcej pacjentów, bo ich liczba jest ograniczona rozporządzeniem ministra zdrowia. Co więcej, w dokumencie są wyliczone typy nowotworów, które można poddać terapii.

–  Nie możemy też odpłatnie leczyć tych, którzy chcieliby próbować ratować się za pieniądze - sprzęt jest z grantu, nie mamy na to zgody.... Sprzęt za trzysta milionów złotych jest wykorzystany w 15-20 proc., a ludzie umierają, dzieci umierają...". Autor apelu wylicza, że terapia takim samym sprzętem w USA kosztuje ok. 210 tys. USD, w Polsce koszt terapii to ok. 90 tys. zł. "W prywatnej klinice w Czechach można wykonać taki zabieg prywatnie - kosztuje ok. 210 tys. zł, ludzie z Polski tam jeżdżą, ci których na to stać i o tym wiedzą – napisał autor listu.

Dyrektor zabiera głos

W odniesieniu do ostatnich publikacji medialnych, jak i samego listu, postanowił odnieść się dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, prof. dr hab. med. Krzysztof Fyderek. Szpital kwalifikuje dzieci na leczenie jako podwykonawca Centrum Onkologii.

Dyrektor przyznaje, że w Centrum Cyklotronowym Bronowice jest prowadzona radioterapia protonowa u jednego dziecka, które spełnia kryteria kwalifikacji. Leczenie pierwszego pacjenta pediatrycznego zostało zakończone w 2017 roku. Dodaje, że obecnie w placówce nie ma kolejek.

–  Każdy pacjent kierowany do naszego szpitala celem leczenia tą metodą jest niezwłocznie konsultowany przez specjalistów. Kryteria kwalifikacji pacjentów do protonoterapii są ściśle określone w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 6 czerwca 2016 roku. Dokument ten wymienia kilka jednostek chorobowych. I tylko w tych przypadkach możliwe jest wdrożenie leczenia protonami – informuje Fyderek.

Efekty konsultacji

W swoim oświadczeniu tłumaczy, że jak dotąd na konsultację do krakowskiego szpitala zostało skierowanych 13 pacjentów. Spośród tej grupy, sześcioro dzieci nie zostało zakwalifikowanych do leczenia protonami ze względu na m.in. brak wskazań do  radioterapii na obecnym etapie choroby, zły stan ogólny lub niespełnianie kryteriów wymienionych w rozporządzeniu MZ.

–  Z grupy zakwalifikowanych osób, u jednego pacjenta zrealizowano radioterapią protonową, a drugi jest w trakcie leczenia. U kolejnej dwójki dzieci uzyskano bardziej optymalne dla nich plany leczenia z wykorzystaniem wiązki fotonów. Troje dzieci, które spełniały kryteria rozporządzenia, nie zostało zakwalifikowanych do radioterapii protonowej ze względu na stan ogólny nie pozwalający na prowadzenie leczenia poza placówką medyczną – czytamy w tekście.

Dyrektor dodaje, że „dzieci z chorobami nowotworowymi stanowią mniej niż 1 proc. wszystkich chorych na nowotwory”. Większość z nich nie ma wskazań do radioterapii.

– Inne metody leczenia – takie jak chemioterapia, immunoterapia, czy leczenie chirurgiczne uznaje się na świecie za skuteczniejsze i bezpieczniejsze dla pacjentów pediatrycznych. Spośród około 90 tys. chorych naświetlanych rocznie w Polsce tylko ok. 300 pacjentów to dzieci. Te liczby pokazują, że ok. 50 dzieci leczonych rocznie napromienianiem w naszym szpitalu to duża liczba. Więcej dzieci jest naświetlanych jedynie w Centrum Onkologii w Warszawie – dodaje dyrektor.

„Nie było możliwe przygotowanie bezpiecznego planu”

Fyderek dodaje też, że od początku 2017 roku do konsultanta krajowego ds. radioterapii wpłynął od początku ubiegłego roku tylko jeden wniosek o zaopiniowanie prośby dotyczącej sfinansowania radioterapii protonowej za granicą.

–  Dotyczył on pacjenta, który był konsultowany w naszym szpitalu i został wstępnie zakwalifikowany do protonoterapii. Jednak ze względu na ograniczenia technologiczne wiązki skanującej protonów, jaką dysponuje Centrum Cyklotronowe Bronowice nie było możliwe przygotowanie bezpiecznego planu leczenia dla tego pacjenta – pisze.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bronowice
News will be here