Za tydzień początek demontażu komina EC "Łęg"

fot. LoveKraków.pl

W piątek rozpoczyna się demontaż jednego z dwóch wysokich kominów w elektrociepłowni „Łęg”. To efekt budowy nowej instalacji odsiarczania węgla. Budowla musi zniknąć z krakowskiego krajobrazu – tak zadecydowały władze miasta.

EDF, do której należy zakład, w piątek 16 września rozpocznie powolny demontaż budowli. Spółka musiała zainwestować w nowy system, aby spełnić unijne normy dotyczące emisji zanieczyszczeń. Nowa 120-metrowa konstrukcja jest częścią instalacji odpowiedzialnej za znaczne ograniczenie tlenków siarki oraz azotu. Budowa komina była wymuszona wymogiem umieszczenia filtrów i absorberów na samym początku inwestycji, co z góry przekreśliło użyteczność jednego z dwóch już istniejących.

Plany wyłączenie z eksploatacji komina sięgają 2012 roku. Wówczas to francuska firma chciała go zamurować i pozostawić na swoim miejscu. Na to nie zgodzili się samorządowcy, którzy stwierdzili, że komin powinien zostać zburzony. Również obowiązujący na tym terenie Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego nie pozwala na trzy kominy.

Kominy EC „Łęg” na stałe wpisały się w krajobraz Krakowa na początku lat 70. XX wieku. Wyższy z nich (262 metry) wciąż będzie działał. Niższy zaś (226 metrów) zostanie rozebrany.