Koniec burzy w Starym Teatrze? Nowy sezon pod znakiem „Niepodległej”

Stary Teatr zaczyna nowy sezon fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Stary Teatr rozpoczyna nowy sezon, który upłynie pod znakiem „Niepodległej”. W najbliższych miesiącach publiczność zobaczy siedem premierowych spektakli. Na początek – „Rok z życia codziennego w Europie Środkowo-Wschodniej” w reż. Moniki Strzępki.

Czy echa konfliktu w Starym Teatrze trochę ucichły? Okaże się w najbliższym czasie. W środę na wspólnej konferencji dyrektor Marek Mikos wraz z przedstawicielami Rady Artystycznej przedstawił program na kolejny sezon.

Przypomnijmy, że tuż przed wakacjami aktorzy Starego Teatru domagali się zwolnienia z funkcji dyrektora artystycznego Jana Polewki, aby – jak podkreślał zespół aktorski – „nie doszło do załamania artystycznego statusu Starego Teatru”.

Teraz poznaliśmy nowe plany na nadchodzące miesiące. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, spektakle reżyserować będą Monika Strzępka,  Remigiusz Brzyk, Agnieszka Glińska, Krzysztof Garbaczewski, Paweł Miskiewicz, Marcin Wierzchowski czy Michał Borczuch.

Nadchodzący sezon upłynie pod hasłem „Niepodległa”.

– Nie chcemy banalnie mówić o niepodległości, ale ukazać ją w różnych wymiarach – mówi Marek Mikos, dyrektor Starego Teatru.

Niepodległa, czyli jaka?

– Przygotowując się do sezonu, mieliśmy tę rocznicową świadomość. Chcemy uciec od narracyjnego mainstreamu, który jest już wyczuwalny – mówi Radosław Krzyżowski, przewodniczący Rady Artystycznej. – Próbowaliśmy uciec od doraźności historycznej, myślenia faktograficznego i porwać się na rozpisaną na siedem głosów opowieść, która rozpocznie się od ukazania niepodległości w dużych społecznościach – przyznaje Krzyżowski.

Wspomniane siedem głosów to oczywiście nadchodzące spektakle. Na pierwszą premierę tego sezonu teatr zaprosi na przełomie listopada i grudnia. Chociaż pozostało jeszcze trochę czasu, próby do spektaklu w reżyserii Moniki Strzępki „Rok z życia codziennego w Europie Środkowo-Wschodniej” Pawła Demirskiego już trwają.

– Będziemy zgłębiać obyczajowość Polaków w różnych aspektach życia, również na przestrzeni czasów, które okazały się momentami zwrotnymi w polskiej historii. Każdy z aktorów będzie reprezentował określony charakter, przedstawiał pewien rodzaj problemu, o którym będziemy opowiadać – zdradza aktor Krzysztof Zawadzki, którego zobaczymy w sztuce.

Następnie, na narodowej scenie zobaczymy „Królestwo” na podstawie serialu Larsa von Triera w reż. Remigiusza Brzyka, „Panny z Wilka” na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza w reż. Agnieszki Glińskiej, „Nic” w reż. Krzysztofa Garbaczewskiego, „Podróże Gulliwera”  na podstawie powieści J. Swifta w reż. Pawła Miśkiewicza, w którym zagrają tylko kobiety. Finał sezonu będzie należał do Marcina Wierzchowskiego i Michała Borczucha. Pierwszy z wymienionych wyreżyseruje – jak na razie pod roboczym tytułem – „Pozycję dziecka”, a drugi „Aktorów prowincjonalnych”.

– Sezon kończymy opowieściami, które mogą się wydarzyć w teatrze i w domu. Poprzez dwa ostatnie spektakle chcemy to pojęcie niepodległości inkorporować w sposób bardziej kameralny – przyznaje Radosław Krzyżowski.

Młodzi w Starym

Nowy rozdział w Starym Teatrze to nie tylko premiery. Instytucja we współpracy z Akademią Sztuk Teatralnych przygotowała konkurs dla studentów i absolwentów, którzy na podstawie dzieł polskiej literatury mają przygotować scenariusz związany ze słowem „niepodległość”. Trzy najbardziej interesujące projekty będą miały szansę stać się częścią repertuaru teatru.

– Postanowiliśmy zaprosić młodych do Starego Teatru w ramach inicjatywy „Młodzi w Starym”. Chcemy zobaczyć, jak rozumieją pojęcie niepodległości. Jesteśmy bardzo ciekawi tego głosu – przyznaje Dorota Segda, rektor AST.

News will be here