Być może jeszcze w tym tygodniu konserwator zabytków wyda pozytywną opinię dla planowanej przebudowy schodów łączących ulice Kalwaryjską i Zamoyskiego. Prace mają się rozpocząć w tym roku, a zakończyć w przyszłym. To miejsce w Podgórzu będzie wyglądać zupełnie inaczej, niż dotychczas.

Przypomnijmy: w kwietniu ubiegłego roku rozstrzygnięty został konkurs architektoniczny, który miał wyłonić najciekawszy pomysł na to rozpoznawalne, ale też mocno zaniedbane miejsce. Założenie było takie, by nie ograniczyć się do odnowienia istniejącego stanu, lecz stworzyć tam nową wizytówkę dzielnicy.

Wygrana koncepcja spotkała się z mieszanymi uczuciami – głównie ze względu na dominację czerwonego koloru (później pojawiły się zapewnienia, że w rzeczywistości kolor nie będzie tak intensywny, jak na wizualizacjach). W projekcie zaplanowano miejsca do siedzenia i zieleń. Uwagę zwraca winda, do której od strony ulicy Zamoyskiego dochodzi się przez mostek.

Jest zgoda

Miasto zamierza rozpocząć przebudowę w tym roku, wcześniej jednak musi mieć wszystkie potrzebne zgody. Jak można się było dowiedzieć z odpowiedzi na interpelację radnej Grażyny Fijałkowskiej, 10 lutego projektant przesłał do wojewódzkiego konserwatora zabytków kolejne dokumenty.

Jak się dowiedzieliśmy, Jan Janczykowski zamierza dać zielone światło dla przebudowy słynnych schodów. – Jeśli są jakieś uwagi, to tylko drobne – takie, które już nie będą zmieniać meritum. Sprawa będzie załatwiona prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl konserwator zabytków.

Po nowych schodach w 2019

Kolejnym krokiem będzie więc uzyskanie pozwolenia na budowę, a gdy to się uda – rozpisanie przetargu na wybór wykonawcy. W tym roku miasto zarezerwowało na przebudowę schodów nieco ponad 200 tysięcy złotych. Całość ma być gotowa rok później.