W kościele świętych Piotra i Pawła dobiega końca remont fasady. Już niedługo zostanie odnowiona brama wejściowa, z której zostaną zdemontowane płytki. Po ich oczyszczeniu eksperci zdecydują o kolejnych działaniach. Część efektów ich pracy poznamy już w sierpniu.

W jednej z najpiękniejszych krakowskich świątyń dobiega końca remont fasady. Do odnowienia pozostały jeszcze figury znajdujących się na niej świętych – w tym przypadku prace mają zakończyć się w przeciągu czterech miesięcy. Trochę wcześniej, bo już w sierpniu, mieszkańcy i turyści będą mogli zobaczyć efekty odnowienia głównej bramy wejściowej i dwóch bocznych skrzydeł.

Płytki do demontażu

Po raz pierwszy brama była konserwowana 26 lat temu w walcowni Łabędy na Śląsku za pomocą redukcji wodorem w temperaturze 600 – 700 stopni. Obecnie, ze względu na potrzebę wykorzystania dość dużej aparatury, metoda ta jest stosowana dość rzadko.

– Każda część bramy ma pod spodem gładką płytkę, do której jest przytwierdzona ta ażurowa. Została ona pocynowana, dzięki czemu uzyskano estetyczny wygląd – mówi dr inż. Elżbieta Nosek, rzeczoznawca ministra kultury i dziedzictwa narodowego. – Dodatkowo, wszystkie płytki są przymocowane za pomocą ćwieku z ozdobną główką do odwrocia. Niegdyś brama była rozświetlona przez płytki i złocone ćwieki. To jedyna taka brama w Krakowie.

Jak podkreśla nasza rozmówczyni, dzięki zastosowanej wówczas metodzie, oznaki korozji są niemalże niewidoczne. Pomimo tego ażurowe płytki czeka jednak oczyszczanie, a następnie decyzja o dalszych pracach.

– Teraz nastąpi demontaż wszystkich płytek, a ażurowe zostaną specjalnie oczyszczone. Dzięki temu zobaczymy w jakim obecnie są stanie. Jak na razie wszystko przesłania metaliczna cyna – mówi Elżbieta Nosek. – Prace rozpoczniemy już niebawem, a w sierpniu będzie można zobaczyć trochę efektów.