Kradł w firmie, w której był szefem

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowscy policjanci zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który z firmy, w której był kierownikiem ukradł pięć telefonów komórkowych. Decyzją sądu usłyszał zarzuty kradzieży i oszustwa.

Tydzień temu do dyżurnego VI Komisariatu Policji w Krakowie wpłynęło zawiadomienie o kradzieży. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że w jednej z firm kurierskich w Krakowie doszło do kradzieży pięciu telefonów komórkowych wartych 2500 złotych.

Telefony przechowywane były w magazynie do którego dostęp miał kierownik i pracownik, który miał rozdysponować zakupiony sprzęt. W czasie przypisywania sprzętu zorientował się, że brakuje pięciu telefonów. Natychmiast zgłosił tą informację swoim przełożonym, a oni następnie skontaktowali się z policją.

Funkcjonariusze pracujący nad sprawą przez kilka dni poszukiwali odpowiedzi, co stało się z telefonami. W rezultacie znaleźli ślad w pięciu krakowskich lombardach. – To właśnie tam złodziej w celu uzyskania korzyści majątkowej pozostawi swój łup. Złodziejem okazał się być 44-letni kierownik zatrudniony w poszkodowanej firmie. Mężczyzna posiadał klucz do magazynu, w którym przechowywane były aparaty telefoniczne. Korzystając  z okazji wszedł tam i zabrał pięć z nich. Skradzione telefony zastawił w lombardzie – informuje st.asp. Dariusz Łach z małopolskiej policji.

Teraz mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i oszustwa za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności