Kraków największym punktem przesiadkowym FlixBusa. Od czwartku nowe połączenia

fot. Materiały prasowe

FlixBus rozpoczyna zapowiadany rozwój siatki połączeń. W planach firmy Kraków zajmuje szczególne miejsce: już 28 czerwca uruchomione zostaną dwie linie ze stolicy Małopolski, a w planie są kolejne. Nasze miasto ma być największym punktem przesiadkowym FlixBusa.

Od czwartku autokarami FlixBusa będzie można pojechać z Krakowa dwiema nowymi liniami: do Cieszyna (przez Sosnowiec, Katowice, Żory, Jastrzębie Zdrój i Zebrzydowice) oraz do Częstochowy (przez Katowice, Chorzów, Bytom i Pyrzowice). Równocześnie startuje sprzedaż biletów na połączenie do Szczecina (przez Katowice, Wrocław, Lubin, Zieloną Górę, Świebodzin i Gorzów Wielkopolski), które ma wystartować w połowie lipca. Za około miesiąc dotychczasowe połączenie do Essen ma zostać wydłużone do Amsterdamu.

Kraków w czołówce

Wraz z pojawianiem się nowych linii firma planuje też zwiększanie częstotliwości na istniejących, przede wszystkim tych w kierunku Rzeszowa i Przemyśla. Docelowo od września FlixBus zamierza realizować ponad 100 połączeń z Krakowa dziennie. – To absolutnie najwięcej spośród polskich miast, które dziś obsługujemy – mówi Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBus Polska.

Pełna siatka połączeń umożliwi bezpośrednią podróż z Krakowa do ponad 70 miast w Polsce i Europie, w ramach ponad 20 tras, m.in. do Szczecina, Częstochowy, Monachium, Karpacza, Zakopanego i Budapesztu. Firma stopniowo uzyskuje kolejne pozwolenia i na ich podstawie będzie sukcesywnie uruchamiać trasy nowej siatki.

Obecnie z Krakowa odjeżdża dziennie – w zależności od dnia – ok. 60-70 autokarów tej firmy. W pierwszej połowie roku oznaczało to obsłużenie ok. 700 tysięcy pasażerów. – Jest to jedna z naszych najbardziej popularnych destynacji wśród klientów zagranicznych. Kraków jest zdecydowanie numerem jeden. To jeden z powodów dla których rozbudowujemy tutaj siatkę szybciej niż w innych regionach – tłumaczy Leman.

Nie linie, a połączenia

Założenie firmy jest takie, by pomiędzy autokarami można się było przesiadać i w ten sposób planować dłuższe podróże – tak jak ma to miejsce w przypadku podróży samolotem. Stąd właśnie organizacja centrów przesiadkowych i dostosowanie rozkładów do tego celu.

FlixBusa wyróżnia też model organizacyjny. Firma nie zatrudnia kierowców, a jedynie zajmuje się organizacją przewozów. Pasażerów wożą natomiast podwykonawcy – firmy, które podpisały umowy i dostosowały swoje pojazdy do ujednoliconych standardów. Wśród takich partnerów najwięcej, bo aż siedem, to właśnie firmy z Małopolski.

Zieleń wyparła czerwień

O FlixBusie stało się głośno po podjęciu współpracy z PolskimBusem, co zaowocowało zniknięciem charakterystycznych czerwonych autokarów z polskich dróg. Teraz prawie wszystkie pojazdy PolskiegoBusa są już jasnozielone. Podobnie dzieje się z autokarami, które do kursów w ramach współpracy skierowali nowi partnerzy, z którymi podpisano umowy w maju. Właśnie kończy się przemalowywanie ok. 150 autokarów, a przeszkolenie, dotyczące np. standardów obsługi czy procedur bezpieczeństwa, przeszło ponad 500 kierowców.

W Krakowie bilety na przejazdy autokarami będzie można kupić – oprócz sprzedaży internetowej – w ok. 30 stacjonarnych punktach. W najbliższych dniach ma się też rozpocząć oznaczanie przystanków, na których zatrzymywać się będą autokary. Na każdym z nich ma się znaleźć tabliczka z rozkładem jazdy.

News will be here