Kraków pomógł potrzebującym artystom. Puchar Stocha wylicytowany za 5000 zł

fot. LoveKraków.pl

W ostatnią niedzielę w Filharmonii Krakowskiej miał miejsce charytatywny koncert „Groj, muzycko, groj! Miłość ceko na nos" zorganizowany przez Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Tym razem dochód z biletów i licytacji zostanie przekazany dla potrzebujących artystów, m.in. Andrzeja Brandstattera.

– Niech miłość będzie naszym drogowskazem i zawsze na nas czeka – mówiła przed rozpoczęciem koncertu Anna Dymna, aktorka i założycielka Fundacji „Mimo Wszystko”.

Fundacja wraz z Filharmonią Krakowską już po raz kolejny organizuje charytatywny koncert. „Groj, muzycko, groj! Miłość ceko na nos" wsparł trzech beneficjentów – Andrzeja Brandstattera, Adama Moszumańskiego oraz Macieja Negreya.

Po występach Chóru Chłopięcego Filharmonii Krakowskiej im. Karola Szymanowskiego i góralskich kapel  – Białcanek i Hajlanderów odbyła się licytacja, podczas której chętni mogli nabyć m.in. trzy medale papieża Franciszka, zestaw piśmienny księdza infułata Jerzego Bryły, rysunek Wiesława Dymnego, zegar od kardynała Dziwisza czy trofeum wywalczone przez Kamila Stocha podczas zawodów Pucharu Świata w Zakopanem w styczniu 2017. Wylicytowano je za 5000 zł. Filiżankę i broszkę przekazaną przez premier Beatę Szydło wylicytowano za 3000 zł, a obraz Jana Kantego Pawluśkiewicza za 2600 zł.

– Po koncercie przez kilka dni – a jeżeli będzie taka potrzeba – trochę dłużej, będziemy prowadzić aukcję na naszym profilu na Allegro – tłumaczy Małgorzata Gogól-Górecka z Fundacji „Mimo Wszystko”.

Zwieńczeniem wydarzenia był koncert zespołu Zakopower, w trakcie którego publiczność usłyszała jedne z największych przebojów zespołu, m.in. „Kiebyś ty”, „Boso”, „Bóg wie gdzie” czy „Na siedem”.

- Ktoś kiedyś powiedział, że jesteśmy tyle warci, ile możemy pomóc innym. Dlatego też warto to robić, jeżeli tylko istnieje taka możliwość. W końcu może w życiu przyjść taki czas, że to nam trzeba będzie pomóc i my będziemy potrzebowali wyciągniętej ręki. Staramy się o tym po prostu pamiętać – powiedział LoveKraków.pl przed koncertem Sebastian Karpiel-Bułecka, lider Zakopower.

News will be here