Więcej Ukraińców niż Niemców czy Brytyjczyków
Według danych GUS deweloperzy w 2016 roku wprowadzili na rynek ponad 79 tys. lokali. Jak podaje MSWiA, cudzoziemcy kupili spośród nich aż 4,8 tys. To głównie Ukraińcy, nabywający około 64 tys. mkw. powierzchni, a więc o 28,5 tys. więcej niż w 2015 roku. Tym samym nasi wschodni sąsiedzi zdetronizowali Niemców, którzy w 2016 roku kupili 43 tys. mkw., a także obywateli Wielkiej Brytanii nabywających około 18 tys. mkw w Polsce.
Jak wynika z danych, polskimi nieruchomościami interesują się także Austriacy, Szwajcarzy, Francuzi, Skandynawowie, a także inwestorzy pochodzący z takich państw jak m.in. Etiopia, Liban, Sri Lanka, Nigeria, Hongkong czy Madagaskar.
Wciąż dużo taniej niż na Zachodzie
Jak podaje MSWiA, najwięcej lokali mieszkalnych i użytkowych cudzoziemcy kupili w województwie mazowieckim – 293,7 tys. mkw oraz małopolskim – 99,2 tys. mkw. Na trzecim miejscu uplasowało się województwo dolnośląskie – 57,2 tys. mkw., a za nim województwo łódzkie i pomorskie – 42,5 tys. mkw.
Spośród dużych aglomeracji zdecydowanymi przodownikami są Warszawa i Kraków. W stolicy cudzoziemcy nabyli 1963 lokale o łącznej powierzchni 276 tys. mkw., a w Krakowie 1016 lokali o powierzchni 94 tys. mkw.
– Polska staje się coraz bardziej atrakcyjna pod względem inwestycyjnym, dlatego największym powodzeniem cieszą się zwłaszcza mieszkania w dużych aglomeracjach, kupowane głównie pod wynajem – twierdzi Grzegorz Woźniak ze spółki Quelle Locum. – Na użytek własny inwestorzy zagraniczni nabywają przeważnie apartamenty premium. Poza tym mieszkania o podwyższonym standardzie są w Polsce wciąż dużo tańsze niż na zachodzie Europy, a pod względem wizualnym mogą z nimi śmiało konkurować.
Co więcej, z danych MSWiA wynika, że obywatele Ukrainy upodobali sobie zwłaszcza Kraków. W 2016 roku kupili tu 250 lokali mieszkalnych i 137 lokali użytkowych. Porównując te dane z poprzednimi latami, widać znaczną tendencję wzrostową. W 2015 roku zakupili 118 mieszkań, a w 2014 roku było to zaledwie 97 lokali.
– Do Krakowa przyjeżdża coraz więcej zamożnych obywateli Ukrainy, którym, z powodu konfliktu w ich kraju, u nas żyje się po prostu lepiej – zwraca uwagę Grzegorz Woźniak. – Kraków przyciąga młodych Ukraińców ze względu na dostępność miejsc pracy, jak i możliwość podjęcia studiów, a także założenia rodziny. Tym samym są to osoby, które chcą gdzieś zainwestować swój kapitał, dlatego wybierają lokale mieszkalne, na których zakup nie jest wymagane pozwolenie.