W Krakowie średnia prędkość samochodów pozostaje od kilku lat na tym samym poziomie. Najgorzej jest w centrum miasta – dowiadujemy się z raportu serwisu Korkowo.pl.

Specjaliści z portalu Korkowo opracowali raport na temat ruchu samochodowego na terenie Małopolski. Są dwie wiadomości – dobra i zła. Średnia prędkość aut na krakowskich drogach jest niezmienna od dwóch lat.

W centrum jeździmy z prędkością 29 km/h

W odległości do dwóch kilometrów od centrum miasta prędkość wynosi 29 km/h. Podobnie było w zimie 2013 roku. O 2 km/h wskaźnik wzrósł tylko na wiosnę 2013 roku. W zimie 2012 znów na licznikach można było zaobserwować 29 km/h.

Najszybciej po Krakowie pojedziemy w dalszych częściach miasta. Jeśli oddalimy się od centrum o 10 kilometrów, to kierowcy samochodów będą podróżować statystycznie z prędkością 48 km/h na liczniku. Przy odległości minimum 15 kilometrów od Rynku Głównego możemy osiągnąć wynik 50 km/h.

Twórcy raportu zaznaczają, że jeśli kierujący pojazdami nie chcą stać w korkach, to powinni omijać centrum stolicy Małopolski. Kierowcy staną w korku w porannym szczycie komunikacyjnym szczególnie między 8.00 a 9.00 rano. Najwolniejsze godziny w centrum to jednak 15.00 i 16.00 kiedy to prędkość oscyluje wokół 26 km/h.

ZIKiT zadowolony

Z wyników raportu zadowolony jest przedstawiciel Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Michał Pyclik podkreśla, że wynik średniej prędkości w centrum miasta to efekt polityki zniechęcania kierowców do poruszania się samochodem po zabytkowym śródmieściu.

– Musimy zwrócić uwagę, że nasze centrum miasta ma specyficzną zabudowę. W większości poruszamy się po śródmieściu wąskimi uliczkami, na których nie można się rozpędzać – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Pyclik.

– Prędkości są mniejsze tam, gdzie ruch powinien być uspokojony. Nie zależy nam na ich zwiększaniu, a wręcz chcemy uspokajać ruch w centrum – komentuje urzędnik. – Na drogach obwodowych prędkości są wysokie, czyli wszystko jest w porządku, tak jak powinno być – dodaje.