Kraków zniknął z „listy Bońka”. „Pismo wpłynęło kilka miesięcy za późno”

Zbigniew Boniek (z prawej) miał być bardziej przychylny Krakowowi fot. Krzysztof Kalinowski

Polska chce zorganizować mistrzostwa Europy kobiet w 2025 roku. W PZPN usłyszeliśmy, że pismo od prezydenta Krakowa przyszło dwa, trzy miesiące za późno.

Kandydatury zgłosiły także Francja, Szwajcaria, Ukraina oraz wspólnie Szwecja, Dania, Norwegia i Finlandia. Gospodarza Euro pań poznamy w grudniu przyszłego roku. Decyzję podejmie Komitet Wykonawczy UEFA.

Jeżeli 16 drużyn przyjedzie za niespełna cztery lata do Polski, to raczej nie po to, by grać w Krakowie. 25 listopada Polski Związek Piłki Nożnej wytypował dziewięć miast, które mogą pełnić rolę gospodarza: Białystok, Bielsko-Biała, Gdańsk, Gdynia, Lublin, Łódź (stadion ŁKS), Tychy, Warszawa (stadion Legii) i Wrocław. Pierwszy etap procesu aplikacyjnego zakończy się wiosną przyszłego roku.

„Wybór nastąpił na podstawie wytycznych uwzględniających między innymi położenie w konkretnych regionach oraz wymagania infrastrukturalne. Warto pamiętać, że wymagania UEFA nie dotyczą wyłącznie stadionów, na których rozgrywane będą mecze turnieju finałowego. Europejska centrala przedstawiła również konkretne wytyczne dotyczące hoteli i boisk treningowych” – poinformował PZPN.

Zmieniona lista Bońka

W magistracie usłyszeliśmy, że mimo wszystko Kraków postanowił walczyć. – W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy pismo do PZPN-u – potwierdza Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta ds. rozwoju kultury fizycznej.

– Dotarł list od prezydenta Jacka Majchrowskiego, ale jakieś dwa, trzy miesiące za późno – mówi nam osoba z PZPN.

Ustaliliśmy, że wcześniej stolica Małopolski była poważnie brana pod uwagę przy organizacji niektórych z 31 meczów turnieju. Podobnie jak stadion Widzewa w Łodzi. Wstępną listę tworzył jeszcze Zbigniew Boniek, który w sierpniu po dwóch kadencjach musiał pożegnać się z fotelem prezesa PZPN. W wyborach wystartował jego zastępca, krakowianin Marek Koźmiński, ale z kretesem przegrał z Cezarym Kuleszą.

Finał Euro U-21

Cztery lata temu na stadionie Cracovii odbyły się spotkania mistrzostw Europy do lat 21, w tym półfinał i finał imprezy. W listopadzie, po raz pierwszy od marca 2017, na obiekcie przy ulicy Kałuży gościła kadra młodzieżowa pod wodzą Macieja Stolarczyka. W meczu eliminacji ME U-21 biało-czerwoni wygrali 5:0 z Łotwą.

Pierwsza reprezentacja nie występowała pod Wawelem od połowy 2016 roku. Wówczas na stadionie Wisły podopieczni Adama Nawałki zmierzyli się z Litwą w ostatnim sparingu przed mistrzostwami Europy we Francji.