Krakowianie postawią na OZE? Zainteresowanie rośnie

fot. Pixabay.com

Krakowianie coraz mocniej inwestują w instalacje odnawialnych źródeł energii, twierdzi urząd miasta. Toteż gmina podwyższa budżet na dofinansowanie kolektorów słonecznych czy pomp ciepła. Jeszcze dwa lata temu zastanawiano się, czy dotacje mają sens.

– Od 2015 roku zauważalny jest znaczny wzrost zainteresowania mieszkańców dotacjami do instalacji odnawialnych źródeł energii – przyznaje zastępca dyrektora Wydziału Kształtowania Środowiska Jan Urbańczyk.

– Dofinansowanie do zakupu i montażu kolektorów słonecznych oraz pomp ciepła zachęca mieszkańców nie tylko do korzystania z najczystszych źródeł energii i powoduje jeszcze większe ograniczenie emisji zanieczyszczeń, ale również pozwala na zmniejszenie wysokości rachunków za ogrzewanie proekologiczne związane z trwałą zmianą systemu ogrzewania – twierdzi urzędnik.

Jednak nie wszystko się wzięło z powietrza. Rozwój technologii sprawia, że urządzenia potrzebne do czerpania energii ze słońca czy powietrza (gleby i wody) tanieją. Wicepremier Mateusz Morawiecki na forum ekonomicznym w Krynicy przyznał, że obecnie są one dwa razy tańsze niż pięć lat temu, dlatego należy się jeszcze wstrzymać z inwestycją w OZE, bo za kolejne pięć lat znów ceny mogą pójść w dół.

Sam koszt wyprodukowania megawatogodziny przy użyciu wiatru czy słońca staje się coraz tańszy. Potwierdza to raport Lawrence Berkeley National Laboratory oraz analiza z 2016 firmy Lazard, w której można przeczytać, że w Stanach Zjednoczonych koszt wyprodukowania MWh z roku na rok spada. w 2009 roku taka sama ilość wytworzonej energii kosztowała ok. 320 dolarów, a w 2016 ok. 150 dolarów.

Potwierdza to Wojciech Luboń, który pracuje w naszym Laboratorium Edukacyjno-Badawczym Odnawianych Źródeł i Poszanowania Energii AGH w Miękini. – Jeśli chodzi o fotowoltaikę, to na rynku mamy coraz więcej firm, które produkuję te urządzenia. Produkcja przenosi się również do Chin, gdzie ich tworzenie jest tańsze. Rozwija się również technologia – tłumaczy. Nieco inaczej jest z pompami ciepła, które nie są na tym samym stopniu rozwoju, co kolektory słoneczne. Cała rozmowa z Wojciechem Luboniem wkrótce na naszym portalu.

Dwukrotnie więcej wniosków

Krakowianie w 2015 roku złożyli 650 wniosków związanych z instalacją odnawialnych źródeł energii.  – Około 80% z nich stanowiły pisma dotyczące montażu kolektorów słonecznych – informuje Urbańczyk.

W ubiegłym roku liczba ta się podwoiła i sięgnęła blisko 1280 wniosków. Tutaj należy podkreślić, że 70% z nich zostało złożone na dofinansowanie pomp ciepła. – Różnica pomiędzy latami w liczbie złożonych wniosków jak również wyborem rodzaju dotowanego źródła energii jest znacząca – komentuje urzędnik.

Odkąd funkcjonują dopłaty, miasto przeznaczało na dofinansowanie milion złotych, w zeszłym roku jednak budżet powiększono do 3,17 mln złotych. Mimo zainteresowania i większych środków krakowianom nie udało się wyczerpać całej kwoty.

– Ze wszystkich 307 udzielonych w zeszłym roku dotacji beneficjenci zrealizowali zaledwie 43% inwestycji, w związku z czym z całej kwoty przeznaczonej na kolektory słoneczne i pompy ciepła wypłacono zaledwie 60% - zauważa Jan Urbańczyk.

– Bez względu na te proporcje również w tym roku gmina zamierza zwiększyć środki finansowe przeznaczone na dotacje do odnawialnych źródeł energii – dodaje zastępca dyrektora Wydziału Kształtowania Środowiska.

News will be here