Krakowianie wybierają coraz częściej auto, a nie komunikację zbiorową

Czy krakowianie coraz częściej korzystają z transportu zbiorowego? W jakich godzinach w autobusach oraz tramwajach panuje największy tłok?  Na te oraz inne pytania odpowiedź próbowali znaleźć eksperci z Politechniki Krakowskiej, którzy przeprowadzili kompleksowe badania ruchu w naszym mieście.

Kraków, jako jedno z nielicznych miast w Polsce, co kilka lat bada zachowania komunikacyjne swoich mieszkańców. W tym roku władze miasta zdecydowały, że chcą również poznać, jak podróżują osoby mieszkające w gminach Aglomeracji Krakowskiej. – Chcieliśmy dowiedzieć się, jak w rzeczywistości wyglądają podróże po Krakowie – mówi Tadeusz Trzmiel, zastępca prezydenta ds. infrastruktury i inwestycji.

Coraz częściej podróżujemy samochodami

Badania przeprowadzili naukowcy z Politechniki Krakowskiej wspólnie z ośrodkiem socjologicznym z Sopotu. W sondażu udział wzięło ponad 13 tysięcy krakowian oraz trzy tysiące mieszkańców gmin ościennych, jak np. Liszki czy Wieliczka.

– Dominującym środkiem transportu w podróżach nadal jest komunikacja zbiorowa, a drugim w kolejności jest samochód – wyjaśnia dr hab. Andrzej Szarata, kierownik Katedry Systemów Komunikacyjnych Politechniki Krakowskiej. Autobusami i tramwajami podróżuje 36,3% mieszkańców biorących udział w badaniu, samochodem przemieszcza się 33,3% osób. Duży odsetek stanowią krakowianie, którzy nie korzystają z żadnych pojazdów. Podróże piesze to 28,4% wszystkich odpowiedzi.

Wyniki badań, które zostały upublicznione w piątek, pokazują tendencję do przesiadania się krakowian z komunikacji zbiorowej do somochodów. W 1995 roku autobusami i tramwajami podróżowało 48,6% mieszkańców, w 2003 roku było już o 6 punktów procentowych mniej. W 2013 roku zaledwie 36,3% ankietowanych zadeklarowało, że najczęściej wybiera transport zbiorowy do poruszania się po mieście.

Rośnie za to współczynnik samochodów osobowych w podróżach. W 1995 roku do auta wsiadało 19,2% krakowian, w 2003 r. było już to 27%, a w 2013 – 33,7%. – To jest naturalne zachowanie, ponieważ więcej osób posiada samochody, niż np. 10 lat temu – komentuje Szarata.

Badania mogą zmienić plan inwestycji transportowych

Co teraz z wynikami badań zrobią urzędnicy? Wiceprezydent Krakowa zapewnia, że wnioski z raportu mogą przysłużyć się do zmiany planu inwestycyjnego. – Możliwe są korekty w wieloletnim programie inwestycyjnym transportu publicznego – dodaje Tadeusz Trzmiel.

News will be here