Krakowscy ratownicy pojechali na Ukrainę

Mimo pozornego spokoju na Ukrainie, wciąż pomocy medycznej potrzebują osoby, które ucierpiały w starciach na Majdanie – milicjanci i uczestnicy protestów. Zarząd Województwa Małopolskiego oraz Krakowskie Pogotowie Ratunkowe zdecydowały się wysłać na Ukrainę dwa ambulanse medyczne. Decyzja o wyjeździe zapadła wczoraj wieczorem.

– Karetkami pojechało siedmiu pracowników krakowskiego pogotowia: sześciu ratowników oraz pielęgniarka. Medycy będą pomagać poszkodowanym podczas ostatnich wydarzeń – mówi Joanna Sieradzka, rzecznik prasowy KPR. – Podczas niedawnych starć ukraińskie ratownictwo medyczne poniosło duże straty: część ambulansów zostało zniszczonych, brakuje również środków opatrunkowych i drobnego sprzętu medycznego – tłumaczy Sieradzka.

Dodatkowym powodem było to, że Kraków jest miastem partnerskim ze Lwowem i współpracuje z Kijowem. Ta współpraca funkcjonuje również na poziomie medycznym. – Nasi ratownicy uczestniczyli w mistrzostwach ratowniczych organizowanych w Kijowie. Bardzo niedawno, bo jesienią ubiegłego roku, nasza delegacja odwiedziła Ukrainę i zapoznała się z tamtejszym systemem ratownictwa medycznego. Obiecywaliśmy wtedy pomoc przy unowocześnianiu tego systemu poprzez przekazanie naszych doświadczeń i szkolenia. Na to pewnie jeszcze przyjdzie czas, a w obecnej sytuacji musimy pomagać w sprawach podstawowych – mówi rzeczniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

Ekipy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego zawiozą również na Ukrainę środki opatrunkowe, igły, strzykawki, jednorazowe rękawiczki i tym podobny sprzęt przekazany przez placówki medyczne województwa małopolskiego oraz osoby prywatne. Z nieoficjalnych informacji wynika, że za kilka dni mogą zostać wysłane na Ukrainę kolejne zespoły medyczne.

fot. materiały prasowe

News will be here