Krakowski PiS chce mieć kontrolę nad przekazem w mediach

Konferencja prasowa krakowskiego PiS fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

8 maja Andrzej Adamczyk, prezes zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości wydał dokument regulujący zasady występowania członków partii i radnych w programach telewizyjnych oraz radiowych. Od tego czasu działacze muszą informować rzecznika prasowego Michała Drewnickiego o otrzymywanych od dziennikarzy zaproszeniach do uczestnictwa w audycjach ogólnopolskich i lokalnych.

Rzecznik może w „uzasadnionych przypadkach” wydać negatywną opinię odnośnie uczestnictwa danej osoby w programie i zaproponować innego przedstawiciela PiS. – W takim przypadku zobowiązany jest do przekazania notatki o powodach wydania takiej opinii przewodniczącemu zarządu powiatowego oraz prezesowi zarządu okręgowego – czytamy w dokumencie.

Uregulowanie kwestii wystąpień członków krakowskiego PiS ma oficjalnie na celu promowanie wystąpień medialnych w mediach społecznościowych, koordynację działań w okresie poprzedzającym kampanię wyborczą oraz „zachowanie spójności medialnego przekazu”.

Ograniczenia po wypowiedzi radnego?

Politycy, z którymi rozmawialiśmy, nieoficjalnie mówią, że kwestia uregulowania wystąpień medialnych wzięła się po występie radnego Krakowa, Adama Greleckiego z 30 kwietnia w TVP Kraków. Samorządowiec był wtedy gościem programu telewizyjnego. Mówił o takich pomysłach na Kraków, jak np. wysypywaniu żwiru przy drogach w celu powstania miejsc postojowych.

Stwierdził również, że prezydent Jacek Majchrowski jako szef miasta nie musi zawsze stosować się do obowiązującego prawa, choćby w przypadku wydawania pozwoleń na budowę. – Pan prezydent mówiąc, że takie są ustawy, ministerstwo takie ustawy uchwaliło nie za bardzo ma rację, bo gospodarzem miasta jest prezydent miasta Krakowa i koniec – mówił Grelecki.

comments powered by Disqus