Krakowski polityk: Koniec ze zmianą czasu na zimowy

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego spod zegara umieszczonego na Wieży Ratuszowej apeluje, aby zakończyć przechodzenie z czasu letniego na zimowy.

– Jesteśmy na ostatniej prostej, aby zatrzymać na stałe czas letni w Polsce. Mam nadzieję, że to ostatnia zmiana czasu na zimowy, że to rozregulowanie organizmu które następuje przy zmianie czasu, więcej stanów depresyjnych, więcej incydentów sercowo-naczyniowych, nie będzie się zdarzać – mówił w sobotę na krakowskim Rynku podczas konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zmiana niekorzystna dla gospodarki

Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego zaznacza, że przestawianie zegarków nie wpływa pozytywnie na gospodarkę. Polityk przypomniał, że podczas pierwszej wojny światowej, kiedy wprowadzano w Polsce zasadę czasu letniego i zimowego, miało to uzasadnienie gospodarcze (tryb pracy fabryk).

– Wiele danych pokazuje, że dziś na zmianie czasu tracą firmy. Osiem banków wyłączonych, zmiany w transporcie lotniczym oraz kolejowym, wszystkie działania związane z systemami informatycznymi, to wszystko kosztuje – podkreślił szef ludowców.

Tracą ludzie

Kosiniak-Kamysz wspomniał również, że zmiana czasu wpływa niekorzystnie na ludzki organizm. Podparł się w argumentacji danymi z raportu Fundacji Republikańskiej, z którego wynika że np. mężczyźni są bardziej narażeni na wystąpienie u nich zawału w 3 dniach od zmiany czasu lub zwiększoną liczbą wypadków drogowych.

– Na następnym posiedzeniu Sejmu będzie drugie czytanie naszej ustawy. Projekt ten podczas posiedzenia komisji uzyskał poparcie wszystkich klubów parlamentarnych. Chciałbym zaapelować do wszystkich, którzy popierają ten pomysł, aby dali sygnał poparcia swoim posłom – dodał szef PSL.



News will be here