Krakowski radny PiS w ogniu krytyki po słowach, których nie powiedział

fot. Przedstawiciele partii Razem na sesji RMK

Po środowym głosowaniu nad finansowaniem przez miasto zabiegów in vitro wybuchła afera, dotycząca słów, które miał wypowiedzieć radny PiS Adam Grelecki. Radnemu została przypisana wypowiedź: „Zastanawiam się, czy dzieci z in vitro mogą mieć własne dzieci, bo powstały z eksperymentu genetycznego, a na przykład genetycznie modyfikowane truskawki nie mają smaku”. Tymczasem nijak się to ma do prawdy. Przez sieć przetoczyła się fala hejtu.

Nie tylko na Facebooku czy Twitterze, ale również w ogólnopolskich mediach pojawiły się artykuły, w których radny miał obrażać dzieci poczęte metodą in vitro i porównywać je do genetycznie modyfikowanych warzyw czy owoców, dodatkowo bez smaku. Pojawiły się też informacje, jakoby radny Grelecki miał współczuć radnemu Wojciechowi Krzysztonkowi (PO) tego, że jego córka musi się bawić z dziećmi z in vitro.

Takie informacje rozpowszechnili w Internecie członkowie partii Razem: Marcin Górski oraz Piotr Kupś. Później informacje podał profil „Polska Racjonalna”, który śledzi 130 tysięcy osób (potem post został edytowany, jednak w sieci już rozeszła się fałszywa informacja wraz ze zdjęciem portretowym radnego). Wersja sprzed edycji:

Radny Adam Grelecki wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił, że jego słowa zostały zmanipulowane. Potwierdzają to materiały video ze środowej sesji. – Ubolewam nad córką pana radnego, która nie miałaby się z kim bawić, gdyby nie sztuczne zapłodnienie – stwierdził.

Natomiast kwestia truskawek i marchewek została poruszona przez radnego Józefa Jałochę (PiS).  – Dla mnie coś takiego jak in vitro, selekcja, wybieranie, to tak jakby wyłączanie życia. (…) Nie zastanawiacie się nad tym, co się stanie za 20 lat. Jakie dzieci będą tych dzieci? Już zaczęliśmy się bawić w genetykę. Mamy marchewki, truskawki bez smaku, pięknie wyglądające – powiedział Jałocha.

(Z sali głos oburzenia)

Radny kontynuował: – To jest związane z genetyką. Coś takiego może się też stać. Nie wiem, czy to dziecko poczęte z in vitro, ta kobieta będzie płodna, ten mężczyzna będzie płodny. Nie ma nigdzie napisane, że jest 100% pewność, nie ma informacji, jaki procent tej populacji będzie zdrowy. 

Wiceprzewodniczący rady miasta, Dominik Jaśkowiec, podtrzymuje zdanie, że radny Grelecki zachował się nieelegancko, wypowiadając się o córce radnego Krzysztonka. – Co do „truskawek”, to nie odnosiłem się do tych słów. W dalszym ciągu czekam na stenogramy, które będą oficjalnym dokumentem. Wówczas odniosę się do wszystkiego – mówi Jaśkowiec.

Michał Drewnicki z PiS informuje, że do redakcji gazet i portali, a także tych stron na Facebooku, gdzie pojawiły się fałszywe informacje, zostały wysłane pisma z prośbą o sprostowanie i opublikowanie przeprosin. – Sam Adam Grelecki zastanawia się, czy nie pozwie osób, które to rozpoczęły. Moim zdaniem winna tutaj jest hejterska strona „Polska Racjonalna”, bo to oni podali bez źródła, a przecież mają ponad 100 tysięcy fanów. Dopiero później to edytowali. Radny konsultuje wszystko z prawnikiem. Finał zapewne w przyszłym tygodniu – mówi Drewnicki.

News will be here