Dziś na warszawskich Powązkach odbędzie się ostatnie pożegnanie legendarnej Kory Jackowskiej. Kraków dziś wieczorem odda hołd zmarłej pod koniec lipca artystce – o 21.00 na Błoniach rozpocznie się „Krakowski spleen – pożegnanie Kory w Krakowie”.
„Pustka, brak, miejsce po osobie, którego nie da się wypełnić. Mogę tylko pożegnać się, zaznaczyć wybraną chwilę prostym gestem i symbolem. Wystarczy mi jedno zapalone światło, milczenie, dźwięk muzyki i głosu, który właśnie zamilkł…” – czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku.
„Czekam na wiatr, co rozgoni ciemne skłębione zasłony…”
Każdy, kto zechce oddać hołd wokalistce zespołu Maanam, dziś w godzinach 21.00 – 22.00 może przyjść na Błonia (kraniec od ul. Piastowskiej).
– Nie jest to wydarzenie inscenizowane. To spontaniczne spotkanie. Nie będzie przemówień, nie będzie programu ani występów. Kora jest dziś żegnana na Powązkach. Muzyka będzie na pewno, pewnie pojawią się też znicze – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl inicjator wydarzenia, Grzegorz Wysoki. Podkreśla jednak, że „nie poczuwa się do kierowania żadnym z uczestników spotkania”.
Przypomnijmy, że Kora Jackowska zmarła 28 lipca w wieku 67 lat we wsi Bliżów na Roztoczu. Od lat zmagała się z chorobą nowotworową. W środę, 8 sierpnia, artystka spocznie na Cmentarzu Wojskowym przy ul. Powązkowskiej w Warszawie.
„Kora przez ostatni miesiąc była w otoczeniu rodziny, przyjaciół oraz wspaniałej opiekunki Magdy Klorek w naszym domu w Bliżowie. Miesiąc temu wzięła ostatnią chemię w Szpitalu Jana Pawła 2 W w Zamościu. (…)
Moja żona do końca była wierna religii słońca, wiatru i kwiatów. Nie przyjęła ostatniego namaszczenia" – napisał 31 lipca na oficjalnym Facebooku Kory Kamil Sipowicz, mąż wokalistki.
LINK DO WYDARZENIA >>>> TUTAJ
