Palmy wielkanocne, koszyczki czy potrawy według staropolskich przepisów i świąteczne ciasta – rozpoczęły się coroczne wielkanocne targi, a Rynek Główny w Krakowie zamienił się w wielki kolorowy jarmark.

Do Świąt Wielkanocnych pozostał niecały tydzień, dlatego tradycyjnie na Rynku Głównym w Krakowie rozpoczęły się targi wielkanocne, które potrwają do 2 kwietnia. Na płycie stanęły stragany, na których można dostać nie tylko typowo świąteczne drobiazgi jak palmy wielkanocne, ręcznie malowane pisanki czy koszyczki, ale również regionalne potrawy i wyroby rzemieślnicze. W tym roku wystawia się prawie 60 kupców, reprezentujących nie tylko Małopolskę, ale i inne regiony Polski.

Najładniejsze targi w Europie

– Podobno krakowskie tarki wielkanocne i bożonarodzeniowe należą do najładniejszych w tej części Europy, a może nawet na całym kontynencie – chwalił jarmark Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta, obecny w sobotę na oficjalnym otwarciu imprezy oraz życzył krakowianom udanych zakupów i wesołych świąt.

Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa podkreślał, że targi doskonale wprowadzają w atmosferę zbliżającej się Wielkanocy. – To dobra okazja do spotkania się z bliskimi w spokojniejszej atmosferze oraz możliwość podziwiania i degustowania wyrobów, które są tutaj prezentowane – mówił i składał przybyłym świąteczne życzenia.

„Jestem co roku – jest świetnie!”

W sobotnie południe między stoiskami spacerowały tłumy krakowian oraz turystów.

Pani Alicja, rodowita krakuska, przyznaje, że na targi przychodzi co roku. – Wędruję, rozglądam się - jest świetnie! – zaznacza oraz pokazuje palmę wielkanocną, którą kupiła na krakowskim straganie.

– Ten coroczny jarmark i festyn bardzo pasują klimatem do Krakowa – komentuje pani Katarzyna, która pomimo, że do centrum miasta ma kilkadziesiąt km, praktycznie nigdy nie odpuszcza przedwielkanocnej wizyty na Rynku. – Lubię przechadzać się między straganami i oglądać świąteczną scenerię miasta – podsumowuje.

– Wyszło słońce, jest cieplej i w końcu możemy zaprezentować się w pełnej okazałości – tłumaczy Marcin z Zespołu Pieśni i Tańca „Krakowiacy”, który w sobotę wystąpił na otwarciu wielkanocnego wydarzenia. – Tańczymy tańce ludowe, głównie krakowskie, ale również z innych rejonów Polski – wyjaśnia i zaprasza wszystkich chętnych do całorocznego naboru do zespołu.

Tańce i konkursy