Kto przebuduje linię do Skawiny? Szykuje się spór

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

PKP PLK wybrało wykonawcę przebudowy linii kolejowej z Krakowa Płaszowa do Podborów Skawińskich. To kolejna ważna inwestycja kolejowa w Krakowie, która otworzy możliwość komfortowego podróżowania mieszkańcom południowych dzielnic. Sam wynik przetargu jest jednak zaskoczeniem i prawdopodobnie pojawią się odwołania, które opóźnią podpisanie umowy.

To już kolejna duża inwestycja kolejowa w Krakowie, po budowie łącznicy Zabłocie-Krzemionki, przebudowie linii E30 w Bronowicach i rozpoczynającej się wkrótce rewolucji na trasie Kraków Główny-Kraków Płaszów-Rudzice.

W ramach przebudowy, oprócz samej wymiany torów czy urządzeń sterowania, nowy wygląd zyskają także perony. – Podróżni w Krakowie Bonarce, Krakowie Sidzinie, Skawinie i Podborach Skawińskich uzyskają komfortową obsługę podróżnych, lepsze oznakowanie, oświetlenie i dostępność dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się – wylicza Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK.

W Skawinie mają powstać dwa przejścia podziemne, a w Krakowie – kładka pieszo-rowerowa na stacji Kraków-Bonarka. Co istotne, na przebudowywanej linii zostaną stworzone też dwa nowe przystanki: Kraków Opatkowice, w sąsiedztwie ul. Dębskiego oraz Skawina Jagielnia, w rejonie osiedla TBS przy ul. Pachla. Będą się tam zatrzymywać pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej.

Zostały tylko dwie firmy

W ubiegłym tygodniu PKP PLK rozstrzygnęły przetarg na wykonawcę prac. Decyzja okazała się dużym zaskoczeniem, bo odrzuconych zostało aż pięć z siedmiu ofert, w tym najtańsza złożona przez krakowską firmę ZUE, opiewająca na niecałe 192 mln zł. Wybrano czwartą w kolejności ofertę firmy Swietelsky, za ponad 215 mln zł.

Większość ofert odrzucono, ponieważ – zdaniem PKP PLK – firmy zaproponowały rażąco niskie ceny wykonania niektórych prac (np. budowa jednej, dłuższej kładki była wyceniona ponad 15-krotnie niżej niż budowa drugiej, dłuższej). Zaniżone kwoty pojawiły się tylko w tych pozycjach, które – zgodnie z dokumentacją przetargową – mogły zostać przez PKP PLK wyłączone z zamówienia.

Czekają na umowę

Jak informuje portal Rynek Kolejowy, firma ZUE już zapowiedziała odwołanie od przetargu. PKP PLK na razie nie komentuje tych informacji. – Oczekujemy teraz 10 dni, czyli do 22 maja, na uprawomocnienie wyboru najkorzystniejszej oferty – mówi Dorota Szalacha.

Firma, z którą ostatecznie podpisana zostanie umowa, będzie miała prawie trzy lata na wykonanie prac, przy czym w ciągu pierwszych 10 miesięcy musi przygotować projekt.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki Swoszowice
News will be here