„Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije”. Kayah i Bregović porwali Kraków do śpiewu i tańca [ZDJĘCIA]

Kayah i Bregović podczas koncertu w Krakowie fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kayah i Goran Bregović nadal w trasie koncertowej. 21 września duet zawitał do Krakowa. Na dobrą muzykę, frekwencję i atmosferę na pewno nie można było narzekać. Zabrzmiały najbardziej znane utwory z wydanego w 1999 roku albumu, m.in. „Śpij kochanie śpij” czy „Prawy do lewego”.

We wrześniu 2016 roku Kayah wystąpiła gościnnie na warszawskim koncercie Gorana Bregovicia. Wówczas wyprzedano wszystkie bilety. Podobna sytuacja miała miejsce przed krakowskim koncertem, który odbył się 21 września w Hali Wisły. Już jakiś czas przed wydarzeniem niezdecydowani natrafiali na informację „sold out”.

W jednym z najbardziej znanych utworów „Śpij kochany śpij” Kayah śpiewa, że „gdy tylko zamkniesz oczy, ja pod osłoną nocy, ucieknę stąd, jak mogę najdalej”. W czwartkowy wieczór publiczność zgromadzona podczas koncertu tak łatwo duetowi ze sceny uciec by nie pozwoliła.

Pop, folk i muzyka bałkańska receptą na sukces

Powróćmy jednak na chwilę do 1999 roku. Wtedy zostaje wydany album Kayah i Bregovicia, który jest połączeniem popu, folku, muzyki bałkańskiej i polskiej muzyki ludowej. Muzyka góralska, cygańska, biesiadne śpiewy okazują się mieszanką, która zawojuje polski rynek muzyczny.

Krążek zdobywa w Polsce status diamentowej płyty i sprzedaje się w nakładzie ponad 700 tys. egzemplarzy. Rok później ukazał się również w innych krajach, m.in. Hiszpanii, Francji, Chorwacji czy we Włoszech.

Okazuje się, że publiczność nadal nie zapomniała o tych niezwykłych piosenkach. Krakowski koncert zgromadził tłumy fanów, którzy bawili się lepiej niż podczas niejednego festiwalu. Najwyraźniej Polacy nadal odczuwają niedosyt takich muzycznych połączeń.

Wielkie wejście na scenę miał Goran Bregović, który został powitany owacjami. Sam nie musiał długo zachęcać publiczności do wspólnego śpiewu i zabawy. I tak przez całą pierwszą część koncertu. Kayah pojawiła się na scenie dopiero po jakimś czasie i rozpoczęła od „Śpij kochanie śpij”. Następna w kolejce była piosenka „100 lat młodej parze”.

– Miłość wzywa do poświęceń, bo generalnie trudno kochać, prawda? – zwróciła się do publiczności Kayah, tym samym zapowiadając kolejny utwór. Nie zabrakło słynnego „Prawy do lewego” czy m.in. „Jeśli Bóg istnieje”, „To nie ptak”, „Byłam różą” i „Nie ma, nie ma ciebie”.