Kto zburzył budynek i wyciął drzewa? Proces trwa

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przed krakowskim sądem wciąż trwa proces dotyczący wtargnięcia na prywatny teren, zburzenia nieruchomości i wycięcia drzew na Woli Justowskiej. W poniedziałek swoje wyjaśnienia skończył składać kolejny oskarżony Marcin K. Za tydzień na pytania sądu odpowiadać będzie Grzegorz S., członek zarządu Sao Investment.

Marcin K. opowiadał przed sądem o wydarzeniach z przełomu 2013 i 2014 roku, kiedy pierwszy i według jego słów ostatni raz rozmawiał z właścicielem działki i nieruchomości Tomaszem Z. Stwierdził, że rozmowa była kulturalna, a oskarżyciel miał zadeklarować chęć spotkania z firmą, ponieważ chciał przeprowadzić inwestycje na swoim terenie.

Sąd dociekał również, w jaki sposób Marcin K. kontrolował pracowników, którym nakazał posprzątanie terenu na działce Z. Okazało się, że takiej kontroli nie było, a firma oczyściła trochę więcej, niż powinna, co K. uznał za dobrą wolę podwykonawcy. Oskarżony stwierdził również, że gdy był w okolicach inwestycji i działki Z., drzewa wciąż rosły, a budynek stał. Według K. był to przełom lat 2015 i 2016. Na tym posiedzenie się zakończyło. Sędzia wyznaczył kolejne daty rozprawy na luty oraz po feriach na marzec.

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy nieruchomości przy ul. Królowej Jadwigi. Właściciel terenu twierdzi, że budujący obok deweloper bezprawnie wtargnął na jego działkę, zburzył nieruchomość, wyciął drzewa i obniżył poziom terenu. Dodatkowo w międzyczasie zaczął obowiązywać miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który nie pozwala na budowanie w tym obszarze. Właściciel terenu żąda od dewelopera prawie 900 tys. zł odszkodowania i 500 tys. zł zadośćuczynienia.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Zwierzyniec
News will be here