Kraków odwraca się od środowiska akademickiego – uważa kandydat na prezydenta miasta Marek Lasota i proponuje pakiet propozycji, które mają pomóc w wykorzystaniu naukowego potencjału miasta.
Otwarcie na Ukrainę to nasz obowiązek
– Krakowskie uczelnie są same w sobie marką, problem jednak w tym, że miasto tej marki nie wykorzystuje – uważa kandydat na prezydenta miasta. Jako przykład podał fakt, że wiele projektów, np. urbanistycznych czy architektonicznych, jest zamawianych w warszawskich pracowniach, zamiast na Politechnice Krakowskiej czy Akademii Górniczo-Hutniczej, które mają potencjalnie możliwości do takich działań. Jak mówił, ważne jest promowanie na zewnątrz, w tym za granicą, nie tylko najbardziej znanego Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale również innych uczelni.
Lasota podkreślił, że Kraków powinien walczyć o studentów. – Więcej indeksów to jednocześnie reklama dla Krakowa. Czy może być lepsza promocja, niż Uniwersytet Jagielloński, niż inne uczelnie, do których masowo napływają studenci z całej Polski? – pytał na konferencji prasowej zorganizowanej przed budynkiem Auditorium Maxiumum.
Jak mówił kandydat prawicy, uczelnie powinny się otwierać na studentów z Europy Środkowej i Wschodniej, zwłaszcza z Ukrainy. – Jest to naszym obowiązkiem wobec młodych Ukraińców, szczególnie dzisiaj – podkreślał. W jego ocenie miasto powinno zadbać o studentów, którzy mają problemy finansowe, i w ten sposób przyciągać uzdolnionych młodych ludzi, również zza wschodniej granicy. – Myślę, że samorząd miasta jest w stanie ufundować tysiąc stypendiów, które zachęcą do studiowania właśnie tutaj – powiedział.
Żeby chcieli zostać w Krakowie po studiach
Do wybierania Krakowa ma zachęcać przyszłych studentów również tworzenie w mieście centrum technologicznego. – Będziemy tam tworzyć miejsca pracy i dobre warunki dla tak modnych dzisiaj start-up’ów, w których młodzi absolwenci uczelni realizują swoje biznesowe marzenia – zapewniał Lasota. Dodał przy tym, że realizacja takiego zamierzenia wymaga współpracy pomiędzy różnymi szczeblami samorządu.
O swoich propozycjach dotyczących szkolnictwa wyższego Marek Lasota chce porozmawiać z rektorami wszystkich krakowskich uczelni. Kandydat wysłał dziś do nich list z apelem o podjęcie dyskusji nad zwiększeniem roli uczelni wyższych w życiu miasta. – Wiem, że świat akademicki jest najlepszą wizytówką Krakowa, najcenniejszym jego kapitałem i najważniejszą gałęzią regionalnego przemysłu wiedzy. Jestem przekonany, że Prezydent Krakowa musi bardzo blisko współpracować z władzami krakowskich wyższych uczelni – czytamy w treści listu.
