Małopolska turystyka w cenie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Małopolska cieszy się coraz większym zainteresowaniem turystów – nie tylko krajowych, ale i zagranicznych. Tak wynika z najnowszego raportu związanego z ruchem turystycznym w naszym regionie. W 2018 roku województwo odwiedziło aż 16,7 mln osób. W porównaniu z wcześniejszym rokiem to o 800 tys. przyjezdnych więcej.

Na podium najchętniej odwiedzanych miejsc uplasowały się kolejno Kraków (26,3% zwiedzających), Zakopane (11,3%) i Wieliczka (8,4%). Turyści często podróżują również do Oświęcimia, Niedzicy, Szczawnicy, Krynicy-Zdroju czy Ojcowskiego Parku Narodowego.

Małopolska się liczy

Jeśli chodzi o zagranicznych odwiedzających, do Małopolski najliczniej przyjeżdżają Niemcy (18.9%), Francuzi (11,2%), Brytyjczycy i Ukraińcy (8,2%). W 2018 roku łącznie odwiedziło nas 3 mln 500 tys. osób ze wspomnianych państw.

Prym wiodą jednak krajowi odwiedzający – w tym roku z innych województw w małopolskie progi zawitało 13 mln 280 tys. osób. Najchętniej wybierali się do nas mieszkańcy województw śląskiego (14,3%), mazowieckiego (11,6%) oraz podkarpackiego (7,9%).

Lokalni przedsiębiorcy zacierają ręce – tym razem w naszym regionie turyści wydali łącznie 14,34 mld zł, z czego polscy turyści wydali 8,88 mld zł. Wydatki te – w porównaniu z 2017 rokiem – wzrosły o 6,54%.

– Kolejny raz trzeba ogłosić, że to był rekordowy rok. Odwiedziło nas ponad 16 mln osób. Potwierdza to dynamikę rozwoju turystycznego w Małopolsce. Wydano u nas ponad 14 mld zł, co jest prawie 7-procentowym wzrostem – komentuje Tomasz Urynowicz. Chciałbym jeszcze podkreślić, że PKB na poziomie regionu z turystyki to 6%, w samym Krakowie ok. 8%. W Polsce to 5%. Pokazuje to znaczenie Małopolski na całej turystycznej mapie kraju – podkreśla.

Zabytki, krajobrazy i małopolska gościnność

A co przyciąga do nas odwiedzających? Oczywiście na początku należy wymienić zabytki i piękne krajobrazy. Jednak jak wynika z raportu, goście doceniają również gościnność, życzliwość i atmosferę. A to jak wiadomo istotne sprawy przy wypoczynku – bo to główny cel przyjazdów w nasze strony gości z zagranicy (31,8%) i krajowych (28,2%).

– Wypoczynek to podstawowy cel wizyt. Kolejny mocny punkt to zabytki, które chce zobaczyć ponad 26% turystów zagranicznych. Z Polski w tym celu odwiedza nasz region 17,3%. Obcokrajowcy są ciekawi tych miejsc, zainteresowani dziedzictwem. Na trzecim miejscu znalazła się turystyka aktywna, którą uprawia prawie 13% turystów krajowych, a niespełna 4% zagranicznych – mówi dr Krzysztof Borkowski, kierownik projektu dotyczącego ruchu turystycznego w Małopolsce.

Turyści powrócą?

Polacy na miejsce zakwaterowania najczęściej wybierali pensjonaty (prawie 17%), a do celu docierali samochodem (prawie 67%). Natomiast obcokrajowcy nocowali w hotelach (41,8%), a głównym środkiem transportu do Małopolski był samolot. To też w dużym stopniu przyczyniło się w minionym roku do obsłużenia przez Kraków Airport ponad 6,7 mln pasażerów.

– Czas pobytu turystów obu grup jest podobny. Z tym że wśród obcokrajowców widzimy wydłużenie pobytu w kategorii 2–3 noclegów, a czasami nawet do tygodnia. Natomiast jeśli chodzi o prognozy dłuższe, dwutygodniowe, to Polacy i goście z zagranicy osiągają podobny wynik – niespełna 5%. Klasyczne wczasy zdrowotne to już domena mieszkańców Polski – wymienia Borkowski.

Czy nadchodzący rok znowu okaże się rekordowy? Jest nadzieja, bo wielu spośród ankietowanych zadeklarowało powrót w nasze strony (łącznie 57,2%).

Badanie zrealizowała Małopolska Organizacja Turystyczna na grupie 7000 osób.