Manifest miłości do Nowej Huty. W walentynki do mieszkańców trafi 10 tys. kalendarzy

Zdjęcie wyróżnione w ramach akcji "Kocham Nową Hutę" fot. Robert Stelmach

Nadchodzące walentynki to dobra okazja, aby chociaż na chwilę zajrzeć do Nowej Huty. O godzinie 12.00 rozpocznie się kolejna odsłona akcji „Kocham Nową Hutę”. Dla mieszkańców przygotowano 10 tysięcy kalendarzy. Jak przyznają organizatorzy, to sposób na „na manifestację  swojej miłości do dzielnicy”. Oprócz tego, w programie znalazła się m.in. prezentacja filmów oraz pokaz taneczny i trening pokazowy crossfit.

O tym, że w Nowej Hucie zakochać się można bez pamięci – nikogo przekonywać nie trzeba. Dlatego w nadchodzące walentynki warto odwiedzić tę krakowską dzielnicę. O godzinie 12.00 na Alei Róż rozpocznie się kolejna odsłona akcji „Kocham Nową Hutę”. W jej ramach po raz kolejny zostanie rozdanych 10 000 kalendarzy. Organizatorzy akcji, czyli Fundacja Promocji Nowej Huty, zapewniają, że jak zawsze zrobią „pozytywne zamieszanie”.

Za co kochamy Nową Hutę?

–  Nową Hutę można pokochać za wiele rzeczy. Można ją kochać za wspaniałe dzieciństwo i cudownie spędzone lata młodości. Za przestrzeń, zieleń, parki, place zabaw. Za ciekawą architekturę i wyjątkowy układ urbanistyczny. Za to, że wszystkie podstawowe sprawy można załatwić w krótkim czasie, bo wszystkie usługi mamy "pod nosem". Za charakter małego miasteczka, w którym wszyscy się znają. Za kultowe i wyjątkowe miejsca. Mogłabym długo tak wymieniać – śmieje się Magdalena Rymarz z Fundacji Promocji Nowej Huty.

Podczas tegorocznej akcji zaplanowano prezentacje filmów na telebimie, malowanie twarzy, prelekcję na temat paralotniarstwa czy pokaz taneczny Blue Angels. Mieszkańcy będą mogli również zobaczyć trening pokazowy CrossFit Nowa Huta i zobaczyć samochody epoki PRL-u. Zakończenie wydarzenia na Alei Róż przewidziano na godzinę 16.30. Inicjatywa „Kocham Nową Hutę” to również możliwość niesienia pomocy. I tym razem będzie można oddać krew w mobilnym punkcie poboru.

„Można fajnie działać”

Oczywiście podczas wydarzenia będzie można dostać piękny kalendarz. Skąd pomysł, aby mieszkańcy otrzymywali właśnie takie upominki?

– Pomysł kalendarzy wpadł nam do głowy ponad 4 lata temu. Chcieliśmy zorganizować jakąś akcję, która wpisze się na stałe do nowohuckiego kalendarium wydarzeń i pokaże, jaką wspaniałą dzielnicą jest Nowa Huta. Ktoś rzucił temat kalendarzy na walentynki i po prostu zrobiliśmy to. Chcieliśmy dać coś od siebie nowohucianom - narzędzie, które pozwoli im na manifestację  swojej miłości do dzielnicy. Sami chcieliśmy ją zamanifestować. Pokazać miastu, mieszkańcom innych dzielnic, że można fajnie działać, robić coś razem, postarać się, aby wszystkim żyło się lepiej – zdradza nasza rozmówczyni.

W tym roku kalendarz ukaże się w dwóch wersjach. Jedno ze zdjęć przygotowała właśnie Magdalena Rymarz, drugie wyłoniono w konkursie fotograficznym ogłoszonym w grudniu 2017 roku. Wygrała go Katarzyna Zaus-Cybulska.

Aleja Róż nie będzie jedynym miejscem, w którym będzie można otrzymać kalendarz.  Od godziny 21.00 do 23.00 kolejne egzemplarze będą rozdawane przed bramą Kombinatu.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta
News will be here