Martwe zwierzęta w prywatnym mieszkaniu

Ponad 30 psów i jednego kota zabrali z mieszkania 55-letniej kobiety policjanci. Funkcjonariusze znaleźli też martwe zwierzęta.

Policjantów zaalarmowali sąsiedzi. – Otrzymaliśmy zgłoszenie, że z jednego z mieszkań na terenie Krakowa słychać ciągłe szczekanie psów. Policjanci wraz z Krakowskim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami weszli do mieszkania – informuje Anna Zbroja z zespołu prasowego Małopolskiej Policji.

W środku znaleziono aż 31 psów i jednego kota. Wszystkie były zamknięte w ciasnych klatkach. Okazało się także, że poza przetrzymywanymi w trudnych warunkach zwierzętami, w mieszkaniu znajdują się po trzy martwe psy i koty.

Właścicielka mieszkania została zatrzymana. – Jutro będzie przesłuchana i doprowadzona do prokuratury. Prawdopodobnie zostanie jej przedstawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności – dodaje Zbroja.

Policja nie wyklucza, że 55-latka jest także właścicielką opuszczonej posiadłości pod Wieliczką. Na początku maja znaleziono tam trzy zaniedbane i maltretowane psy. Po przeszukaniu terenu okazało się, że w zaroślach leżały również zwłoki psa przywiązanego do budy.

Wszystkie uratowane zwierzęta trafiły do krakowskiego schroniska.

News will be here