„Meblościanki z lat 80. nie robią wrażenia. Student chce wygody”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Lipiec to szczególnie atrakcyjny miesiąc dla studentów poszukujących mieszkania w Krakowie. Bogata oferta sprawia, że zainteresowani bez trudu mogą znaleźć lokale spełniające ich wszystkie oczekiwania. Stają się one coraz większe, a młodzi ludzie decydują się na wysoki standard i są też coraz lepiej zorientowani w tym, co ma do zaproponowania krakowski rynek nieruchomości.

Zainteresowanie najpopularniejszymi rejonami Krakowa nie zmienia się od lat. Są to przede wszystkim Kazimierz, okolice Starego Miasta i Podgórze. Rośnie popularność Dębnik, położonych nieco dalej od centrum miasta.

– Nie bez znaczenia zresztą pozostaje fakt, iż właśnie w tej dzielnicy wybudowany został kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dla studentów liczy się głównie bliskość centrum i uczelni, dlatego studenci AGH wybierają mieszkania w okolicach Alei Trzech Wieszczów, UP - Krowodrza Górka i Bronowice, CMUJ - Prokocim, Bieżanów, a wspomniany już UJ to głównie Ruczaj – mówi Kamil Kowalewski, agent biura nieruchomości NowodworskiEstates.

Ceny rozpoczynają się od 600 złotych w najmniej popularnych lokalizacjach i słabym standardzie do 1000 złotych. Jeśli pokój jest zamieszkiwany przez dwie osoby, wtedy każda z nich musi się liczyć z wydatkiem rzędu 400-600 złotych od osoby. W przypadku kawalerek, przeciętna cena 30-metrowego lokalu, wliczając w to opłaty za media, wynosi średnio 1300-1500 złotych.

Dostrzegli zagraniczne realia

Wyższy standard to jeden z kluczowych czynników, na który obecnie zwracają uwagę studenci. Interesuje ich również bliskość uczelni i dogodny dostęp do komunikacji miejskiej. Wynajmowanie mieszkania w kamienicy jest nieco bardziej złożone. Część przyjezdnych rezygnuje z nich ze względu na wysokie ceny ogrzewania, inni natomiast decydują się na nie ze względu na bliską odległość do centrum. Ostateczny wybór zawsze zależy jednak od preferencji potencjalnego najemcy.

– Istotną kwestią jest także umeblowanie. - Meblościanki rodem z lat 80. z pewnością nie przypadną do gustu młodym ludziom. Lepiej jest wyposażyć mieszkanie w niezbędne sprzęty i meble, pozostawiając przy tym więcej wolnej przestrzeni niż przesadzić z ilością wyposażenia. Najprostszym wytłumaczeniem zachodzącej zmiany preferencji jest fakt, iż pokolenie wkraczające właśnie w dorosłość zostało wychowane już w nieco innych warunkach: podróżują, widzą, jak wygląda życie w innych krajach i te wzorce chcą przekładać na realia panujące w Polsce – ocenia Kamil Kowalewski.

Akademik receptą na oszczędność

Osoby chcące studiować w Krakowie, których nie stać na mieszkania nawet w przeciętnym standardzie, zazwyczaj decydują się na akademik. W najtańszych zakwaterowanie można znaleźć już za 300 złotych miesięcznie. W minionym roku akademickim z domów studenckich AGH korzystało blisko osiem tysięcy osób. Uniwersytet Jagielloński w roku akademickim 2015/2016 dysponował 3225 miejscami w cenie na poziomie 370 złotych.

– Miejsce w domu studenckim przyznawane jest w pierwszej kolejności studentom w trudnej sytuacji materialnej, którym codzienny dojazd do uczelni w znacznym stopniu utrudniłby lub uniemożliwiał studiowanie. Główne warunki przyznania miejsca to dochód netto na osobę w rodzinie oraz odległość od miejsca zamieszkania do uczelni – mówił Adrian Ochalik, rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego.