W piątek o godzinie 17.30 meczem Polska-Kanada w Tauron Arenie Kraków rozpocznie się XVI Memoriał Huberta Jerzego Wagnera (24–26.08). Do Krakowa impreza zawita już po raz czwarty, a trener Polaków – Vital Heynen podkreśla, że o zwycięstwo w całym turnieju będzie bardzo trudno. – Mam nadzieję, że memoriał polubi mnie, a ja memoriał – podkreśla Belg, który jako gość nie osiągał w nim dobrych wyników.
Na czwartkowym spotkaniu przedstawicieli miasta, organizatorów oraz trenera i kapitana kadry, nie brakowało zabawnych sytuacji. Jerzy Mróz, prezes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera, podkreślał, że jako pierwszy optował za tym, by Polski Związek Piłki Siatkowej wybrał na nowego szkoleniowca właśnie Vitala Heynena. Mróz słynie z ekstrawaganckiego stylu ubioru i w czwartek założył pomarańczową marynarkę.
– Ten kolor przypomina mi Holandię, a ja jestem Belgiem – śmiał się szkoleniowiec. A Belgowie z Holendrami niezbyt darzą się sympatią. – Mam taką marynarkę, bo lubi ją moja żona – odpowiedział z uśmiechem Mróz.
Rywale z górnej półki
Trener wraz z kapitanem Michałem Kubiakiem wparowali do sali konferencyjnej prosto z treningu w Kraków Arenie. 30-letni przyjmujący, który w memoriale debiutował w 2009 roku, dziękował organizatorom, że co roku zapraszają do Polski najlepsze reprezentacje świata. W tej edycji zobaczymy te same reprezentacje, które rywalizowały przed rokiem. Oprócz Polaków na boisku zobaczymy Francuzów, Rosjan i Kanadyjczyków.
– Postaramy się podjąć walkę z najlepszymi. Mam nadzieję, że nie będziemy odstawać – liczy Kubiak. Dla naszej kadry memoriał będzie ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata w Bułgarii i we Włoszech, gdzie Polacy spróbują obronić tytuł.
Trener Heynen podkreślał, że o zwycięstwo w Krakowie będzie bardzo trudno. – Mierzymy się z Rosjanami i Francuzami, czyli finalistami Ligi Narodów, i mocną Kanadą. Powiedziałem swoim zawodnikom, że najpierw musimy się skupić na pierwszym meczu, a potem pomyślimy, o co możemy powalczyć w całym turnieju – mówił.
Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej, ma nadzieję, że na boisku nie zabraknie emocji. – Te drużyny gwarantują najwyższy poziom, więc liczymy na siatkarskie święto – podkreślał.
Polacy tryumfowali w memoriale aż siedmiokrotnie, Rosjanie na najwyższym stopniu podium stawali dwukrotnie, a Francuzi i Kanadyjczycy nie mieli jeszcze okazji.
Emocje i akcja charytatywna
Każdego dnia memoriału odbędą się dwa mecze, na które obowiązuje jeden bilet. W piątek o godzinie 17.30 Polacy zagrają z Kanadą, a trzy godziny później swój mecz zaczną Francuzi i Rosjanie. Dzień później o 14.00 Polska zmierzy się z Francją, by o 17.00 zwolnić parkiet dla zawodników Rosji i Kanady. Ostatniego dnia Kanada sprawdzi Francję, a na deser Polacy spróbują zatrzymać Rosję.
Na kibiców czeka wiele atrakcji. Siatkarze znów będą prowadzić supersamochody. Będzie także można pomóc potrzebującemu dziecku, wrzucając kilka złotych do żółtych puszek fundacji „Słoneczko”. Wolontariusze pojawią się z nimi na trybunach.
