Mieszkańców ulicy Dietla, którzy liczyli na 70 dodatkowych miejsc parkingowych, czeka rozczarowanie. Zadowoleni będą ci, którzy tamtędy codziennie przejeżdżają i obawiali się większych korków. ZIKiT wycofuje się z zapowiadanego wyznaczenia miejsc parkingowych na zewnętrznych pasach ulicy Dietla.
Zmiana decyzji urzędników nastąpiła w ostatnim momencie, kiedy już wszystko było przygotowane. Miejsca parkingowe na ulicy Dietla miały się pojawić na przełomie kwietnia i maja, na zewnętrznych pasach obydwu jezdni, na odcinku pomiędzy ulicami Bożego Ciała i Św. Sebastiana.
Miała to być rekompensata za miejsca, które wcześniej były wyznaczone na chodniku, ale niezgodnie z przepisami, bez zachowania minimalnej szerokości przejścia. Początkowo wprowadzono tam możliwość parkowania na jezdni w godzinach nocnych, teraz rozwiązanie to miało zostać rozszerzone na całą dobę, na około dwumiesięczny okres testowy. Nie będzie.
Głos sprzeciwu wygrał
ZIKiT przychylił się do głosów sprzeciwu, jakie pojawiały się w ostatnim czasie. Oficjalnym uzasadnieniem jest planowany remont ulicy Krakowskiej, włącznie ze skrzyżowaniem z ulicą Dietla. Urzędnicy przekonują, że wyniki „testu” nie byłyby miarodajne i zapowiadają, że do tematu wrócą po przeprowadzeniu prac. – Nie wycofujemy się z tego pomysłu, tylko przekładamy go na czas po przebudowie ulicy Krakowskiej. Podczas narady doszliśmy do wniosku, że jeśli stworzymy dodatkowe miejsca to wygenerujemy dodatkowy ruch, co w połączeniu z zamieszaniem wynikającym z prowadzonych prac da niemiarodajne wyniki testu – mówi Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZIKiT.
W praktyce jednak taka decyzja oznacza odsunięcie sprawy w zupełnie trudną do przewidzenia przyszłość. Trudno zakładać, że ZIKiT „zapomniał” o remoncie ulicy Krakowskiej planując zmianę organizacji ruchu. Na miarodajność pilotażu i tak wpływałaby trwająca inwestycja kolejowa, z powodu której w poniedziałek zamknięty został przejazd pod wiaduktem w stronę ronda Grzegórzeckiego. Z kolei po przebudowie ulicy Krakowskiej planowana jest również przebudowa ulicy Starowiślnej.
Mieszkańcy proszą o strefę
Co ciekawe, na najbliższej sesji radni Starego Miasta zajmą się projektem uchwały, w której zamierzają zawnioskować do ZIKiT o rozszerzenie wprowadzonej na Kazimierzu strefy ograniczonego ruchu o kolejne ulice. O włączenie do niej także obszaru pomiędzy ulicami Dietla, Miodową, Berka Joselewicza, Brzozową i Podbrzezie. – Utworzenie strefy ograniczy natężenie ruchu na wymienionych ulicach, a także zwiększy ilość miejsc parkingowych wyłącznie dla mieszkańców strefy P2 – argumentują radni w uzasadnieniu.
Radni Dzielnicy I chcą też zawnioskować o analizę skutków wprowadzenia strefy, zwracając uwagę m.in. na to, że zakaz wjazdu jest permanentnie łamany, a służby porządkowe nie egzekwują skutecznie przestrzegania prawa.
Na razie jednak żadnych radykalnych decyzji dotyczących strefy nie należy się spodziewać. – Dopóki nie będziemy mieć rozstrzygnięcia wojewody w sprawie legalności wprowadzenia strefy ograniczonego ruchu, nie będziemy zwiększać jej obszaru – odpowiada wicedyrektor ZIKiT Łukasz Franek.
