Część mieszkańców Dzielnicy I Stare Miasto nie chce, aby pod placem Biskupim powstał podziemny parking. Urzędnicy z krakowskiego magistratu zaplanowali, że w tym miejscu znajdzie się obiekt z prawie 300 miejscami parkingowymi. – Rada dzielnicy nie popiera pomysłu realizacji tej inwestycji – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Aleksander Miszalski, radny dzielnicy.
Cała Rada Dzielnicy I Stare Miasto w specjalnej uchwale zawnioskowała do Jacka Majchrowskiego, aby odstąpił on od planów budowy parkingu podziemnego. – Lokalizacja obiektu pod placem Biskupim jest sprzeczna z polityką miasta, która polega na wyprowadzaniu ruchu samochodowego z centrum Krakowa – tłumaczy Tomasz Daros, członek zarządu dzielnicy I. – Tworzenie nowych parkingów podziemnych i naziemnych powoduje zwiększenie ruchu na i tak już zatłoczonych okolicznych ulicach – przekonuje samorządowiec.
„Nie” mieszkańców
Protestujący zorganizowali w niedzielę na placu Biskupim piknik protestacyjny. Mieszkańcy i radni dzielnicowi twierdzą, że plany na budowę parkingu nie mają żadnego konkretnego uzasadnienia. – Obok funkcjonuje parking, który może pomieścić sto samochodów, a zazwyczaj stoi pusty. Nie ma potrzeby tworzyć 300 nowych miejsc postojowych – komentuje Miszalski.
Samorządowiec twierdzi, że inwestycja spowoduje większy ruch samochodowy na terenie dzielnicy. – Auta, które będą chciały dostać się na parking, muszą pokonać wąskie uliczki. Ten obszar nie jest przystosowany, aby przyjmować kolejne partie samochodów – dodaje.
UMK: Chcemy uwolnić przestrzeń od samochodów
Janina Pokrywa, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Krakowa, rok temu w rozmowie z LoveKraków.pl przekonywała, że parking powinien powstać pod placem Biskupim. – Istotnym celem realizacji inwestycji parkingowych jest umożliwienie uwolnienia najbardziej atrakcyjnych przestrzeni ulicznych od parkowania i przywrócenie ich tym samym ruchowi pieszemu i rowerowemu – przekonywała Pokrywa.
Odpowiedzialna za inwestycje miejskie zapewnia, że tylko likwidacja obecnie istniejących miejsc parkingowych może doprowadzić do przywrócenia tego obszaru mieszkańcom. – Aby zachować park miejski i zapewnić równocześnie miejsca parkingowe zdecydowano się na budowę parkingu podziemnego – argumentuje dyrektorka Wydziału Inwestycji.
