Mieszkańcy Woli Duchackiej doczekali się „kieszonki" [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Po latach przepychanek Zarząd Zieleni Miejskiej oddał w piątek skwer na Woli Duchackiej. Zieleniec, nazwany Skwerem Wolności, zagnieździł się w kwartale ulic Estońskiej, Algierskiej, Wilgotnej i Wolności.

Dogęszczanie czy zazielenianie?

Niewiele brakowało, a zamiast zieleni w tym miejscu powstałyby bloki. Przypomnijmy, miasto oddało teren, na którym leży skwer w wieczyste użytkowanie Spółdzielni Mieszkaniowej Podgórze. Ta została zobligowana do postawienia budynków. Plan budowy kolejnych bloków oprotestowali jednak mieszkańcy. Po uzgodnieniach z radą miasta i prezydentem udało się przegłosować zwolnienie spółdzielni z obowiązku wzniesienia budynków. To otworzyło drogę do zmiany przeznaczenia terenu. Pojawiły się jednak bariery natury prawnej. – Ze względu na przepisy dotyczące użytkowania wieczystego, nie było możliwości oddania miastu tego miejsca, dlatego podjęliśmy się jego dzierżawy – tłumaczy Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Za użytkowanie hektarowej działki miasto będzie rocznie płacić spółdzielni 17 tys. zł. Umowa będzie obowiązywać przez trzydzieści lat, choć wielce prawdopodobnym jest, że działka ostatecznie wróci w zasoby miasta. Trwa bowiem zmiana przepisów dotyczących użytkowania wieczystego. – Być może dojdzie albo do użyczenia, albo wykupu tego terenu przez miasto. To zależy od tego, jaką ostateczną formę przybiorą nowe przepisy – stwierdza Kempf.

Zieleń, boiska, siłownia

Oprócz oczywistości – zieleni, alejek i małej architektury – ławek, stolików piknikowych, szachowych czy koszy na śmieci, mieszkańcy będą mieli do dyspozycji nowe, wielofunkcyjne i pełnowymiarowe boisko do siatkówki i koszykówki, siłownię na wolnym powietrzy, zaś najmłodsi otrzymają dobrze wyposażony plac zabaw z huśtawkami, slalomami, zjeżdżalniami czy „pająkami” do wspinania. – Co ważne, wszystko było konsultowane z mieszkańcami i spółdzielnią mieszkaniową – dodaje Piotr Kempf.

Rzut beretem od parku

Dyrektor ZZM przekonuje, że otwarty w piątek skwer stanowi swego rodzaju dopełnienie Parku Duchackiego, którego przebudowa ruszy jeszcze w tym roku albo na początku przyszłego. – Myślę, że skwer można śmiało nazwać największym parkiem kieszonkowym, jaki w tym roku powstał w Krakowie. Jest takim uzupełnieniem Parku Duchackiego, dlatego w ramach rewitalizacji nie przewidujemy w nim boisk wielofunkcyjnych. Skwer jest dostatecznie blisko, więc w parku będziemy mogli skupić się na zieleni – mówi.

Mieszkańcy tej części Krakowa od lat czekają na odnowę parku. Prace podzielono na etapy. Na pierwszy „ogień” zrewitalizowane zostaną okolice stawów. Największym wyzwaniem dla Zarządu Zieleni Miejskiej jest leżący na terenie parku dwór Bemów. Budynek jest w opłakanym stanie, a szacunkowe koszty przywrócenia go do życia sięgają kilkunastu milionów złotych.

Skwer do rozbudowy

Co istotne, ostateczny kształt skweru może się jeszcze zmienić. Wszystko zależy od woli mieszkańców. Zarząd Zieleni Miejskiej pozostawił na działce sporo niezagospodarowanej przestrzeni, którą porasta trawa. – Jeśli mieszkańcy będą mieli jakieś inne potrzeby – dobudowania placu zabaw, dosadzenia zieleni, to tę przestrzeń będzie można zagospodarować. Miejsce ma jeszcze spory potencjał. Wszystko zależy od woli mieszkańców i spółdzielni – podkreśla dyrektor ZZM.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze Duchackie
News will be here