Mieszkańcy wyręczyli urzędników. Spór o strefę parkowania

fot. PS

Mieszkańcy sami zorganizowali konsultacje społeczne ws. podziału strefy płatnego parkowania.

Ponad sto osób uczestniczyło w konsultacjach społecznych dotyczących reorganizacji strefy płatnego parkowania. – Nie przypominam sobie sytuacji, aby to mieszkańcy zorganizowali w takich murach takie spotkanie – mówiła na początku zebrania w Urzędzie Miasta Krakowa Agnieszka Gilarska, przewodnicząca Stowarzyszenia Stare Podgórze.

Miało być ekspresowe tempo

Sprawa dotyczy projektu uchwały o strefie płatnego parkowania. W pierwotnym projekcie znalazły się zapisy dzielące strefę P1 (Stare Miasto) na cztery podstrefy oraz P5 (Podgórze) na dwie podstrefy, likwidacja abonamentów miesięcznych za 250 zł na okaziciela czy obostrzenia dla osób niepełnosprawnych w zdobywaniu karty parkingowej. To tylko niektóre nowości, które nie wzbudziły aplauzu części mieszkańców Krakowa.

Urzędnicy myśleli, że sprawę zmiany uchwały o strefie uda się przeprowadzić bardzo szybko i bez konsultacji społecznych. Ku zaskoczeniu radnych na początku października wicedyrektor ZIKiT Łukasz Franek przedstawił na posiedzeniu komisji infrastruktury dokument zmieniający zasady panujące w strefie. Takie zachowanie zostało skrytykowane przez samorządowców. Wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel musiał wycofać wniosek. – Chciałem państwa przeprosić za tę sytuację. Nie wiedziałem, że ten druk nie ma numeru, nie ma opinii prawnej – mówił.

Od tego czasu pracownikom ZIKiT ani Miejskiej Infrastruktury nie udało się zorganizować konsultacji społecznych. Dwie jednostki do teraz przerzucają się odpowiedzialnością, kto powinien porozmawiać z mieszkańcami.

Mimo otrzymanych 12 listopada zaproszeń na spotkaniu z mieszkańcami nie pojawił się żaden przedstawiciel ZIKiT. Piotr Hamarnik z biura prasowego jednostki tłumaczy, że inicjatorami zmiany uchwały, zajmującymi się nią merytorycznie od początku, są pracownicy spółki Miejska Infrastruktura. – Jej przedstawiciele reprezentowali stanowisko miasta na konsultacjach – podkreśla.

Prezes spółki Miejska Infrastruktura przekonuje, że spotkania z mieszkańcami są zawsze ważne. – Cieszę się, że krakowianie mogli porozmawiać w czwartek przedstawicielami spółki na temat propozycji zmian w strefie. Zapewniam, że jeśli będziemy dostawać zaproszenia na spotkania, to merytoryczni pracownicy będą starali się na nich pojawiać – mówi Paweł Skrzypiec.

Spotkanie o likwidacji miejsc

Spotkanie konsultacyjne formalnie miało dotyczyć zmian w sposobie wydawania abonamentów oraz podziału strefy płatnego parkowania. Stało się jednak okazją do wylewania żali przez mieszkańców z racji likwidacji miejsc parkingowych czy wyznaczania „kopert” dla osób niepełnosprawnych.

Z ich strony padały m. in. propozycje obowiązywania strefy przez 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu, ograniczenia wjazdu dla osób spoza Krakowa czy nawet całościowej likwidacji strefy.

Przed spotkaniem uczestnicy dowiedzieli się, że prezydent Krakowa złożył autopoprawkę, która zakłada, że strefa P5 (Stare Podgórze) nie będzie dzielona na dwie podstrefy. – Nie kupicie nas tym, że nie będzie podziału strefy P5. Dziękujemy panie prezydencie za troskę, ale pan powinien wycofać się z tej całej propozycji – podkreśliła Agnieszka Gilarska.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto Podgórze