Ministerstwo poinformowało, że fundamentem państwa jest zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. „Dlatego państwo nie może tolerować kłamstwa, które uderza w jego podstawy, które sprawia, że zaufanie obywateli zostanie zachwiane”– czytamy w komunikacie.

„Ministerstwo Sprawiedliwości nie zna powodów, dla których profesorowie i doktoranci znamienitej krakowskiej uczelni skłamali w swojej opinii. Od takich prawników wymaga się jednak najwyższych standardów, największego profesjonalizmu – są bowiem oni autorytetami w dziedzinie prawa dla wszystkich obywateli. Ich opinia, z której wynika, że nowe prawo rzekomo daje bezkarność określonej grupie przestępców, podważa społeczne zaufanie do państwa i uderza w podstawy demokracji” – napisał resort.

Opinia karnistów

W czwartek sejm przegłosował nowelizację kodeksu karnego. Posłowie zaakceptowali 41 senackich poprawek. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta Andrzej Dudy.

9 czerwca grupa karnistów Uniwersytetu Jagiellońskiego wydała 110-stronicową opinię. Podpisali się pod nią dr hab. Agnieszka Barczak-Oplustil, dr Wojciech Górowski, dr Mikołaj Małecki, dr Witold Zontek, dr Szymon Tarapata, dr hab. prof. UJ Włodzimierz Wróbel i dr Mikołaj Iwański.

Według dwóch profesorów i pięciu doktorów reforma kodeksu zawiera „wiele błędów, sprzeczności, groźnych systemowo luk, regulacji nieakceptowalnych i pozbawionych merytorycznego uzasadnienia, a także przepisów sprzecznych z regulacjami międzynarodowymi i wielokrotnie naruszających Konstytucję”.