„Młoda, atrakcyjna” Kraków Arena szuka sponsora

Grafika z hasłem reklamowym fot. Agencja Rozwoju Miasta SA.

Zarządca Kraków Areny chce sprzedać prawa do nazwy, aby utrzymanie obiektu w dużym stopniu nie obciążało gminnego budżetu. W celu rozreklamowania konkursu ofert na sponsora tytularnego pracownicy ARM wymyślili nietypowe hasło reklamowe.

„Młoda, atrakcyjna pozna solidnego i bogatego sponsora na lata” – hasło reklamowe Agencji Rozwoju Krakowa wywołało niemałe zamieszanie. Komentatorzy oburzają się, że slogan ma podtekst seksualny i dyskredytuje kobiety.

Autorem hasła reklamującego konkurs ofertowy na sponsora tytularnego dla hali widowiskowo-sportowej w Czyżynach jest rzeczniczka Agencji Rozwoju Miasta Małgorzata Przedrzymirska. – Hasło zostało wymyślone przeze mnie, więc zarzut o seksistowskim tekście jest nietrafiony – wyjaśnia w rozmowie z LoveKraków.pl przedstawicielka miejskiej spółki.

Pracownicy Agencji Rozwoju Miasta przekonują nas, że opublikowanie grafiki ze spornym hasłem było poprzedzone badaniami fokusowymi. Jak udało nam się dowiedzieć, największe opory, czy zastosować kontrowersyjne hasło, miała męska część spółki. – Hasło skierowane jest do partnerów biznesowych, co zgodne jest z założeniami przedstawionymi w warunkach konkursu – tłumaczy rzeczniczka prasowa.

Ekspert ds. marketingu sportowego: Hasło nie jest złe

Postanowiliśmy o komentarz poprosić eksperta zajmującego się marketingiem sportowym. Grzegorz Kita, właściciel Sport Management Polska, firmy która pracowała m.in. dla Legii Warszawa, Tauronu oraz związku pływackiego, mówi, że najnowsze hasło reklamowe Kraków Areny jest ciekawe.

– Hasło teoretycznie nie wygląda najlepiej, ale wbrew pozorom nie jest złe. Na rynku naming rights (prawa do nazwy własności, np. wydarzenia lub obiektu – przyp. red.) rządzi pragmatyka. Wiele obiektów w Polsce pomimo upływu wielu lat nadal nie ma sponsorów tytularnych, więc w tym obszarze najważniejsze jest działanie skuteczne lub innowacyjne, które zaintryguje lub przyciągnie uwagę sponsorów – komentuje dla LoveKraków.pl Grzegorz Kita.

Ekspert dodaje, że od pewnego czasu zmienia się komunikacja marketingowa. – Nawet w kampaniach banków czy ubezpieczycieli pojawiają się hasła lekkie, uproszczone czy z podtekstami. Reasumując, właściwe jest to, co jest skuteczne, a druga sprawa - jeżeli ten kierunek okaże się niesatysfakcjonujący, to koncept komunikacyjny po prostu zostanie zmieniony. Na pewno trzeba szukać i próbować – dodaje Kita.

ARM: Hasło działa

– Przesłanie o poszukiwaniu sponsora tytularnego miało mieć jak największy zasięg i osiągnęliśmy swój cel – cieszy się Małgorzata Przedrzymirska z Agencji Rozwoju Miasta. W spółce samorządowej wyliczyli na podstawie monitoringu mediów, że wartość wzmianek prasowych na temat hasła reklamowego wynosiła w czwartek ponad 300 tysięcy złotych.

Przedstawicielka zarządcy hali w Czyżynach zaznacza, że spodziewali się burzy medialnej po publikacji sloganu. – Spodziewaliśmy się tak szerokiego zasięgu dotarcia naszego ogłoszenia, bowiem w przemyślany sposób przeprowadziliśmy to działanie marketingowe. A co ważniejsze, otrzymaliśmy pozytywny sygnał ze środowisk, do których ten przekaz był adresowany – dodaje.

News will be here