MPK nie będzie prowadzić kontroli biletów

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zmieniają się zasady kontroli biletów. Od 1 lipca tego roku firma Zet-Ka będzie odpowiadała za sprawdzanie bloczków w pojazdach krakowskiej komunikacji miejskiej.

Do tej pory za kontrolę biletów oraz prowadzenie czynności windykacyjnych względem dłużników jeżdżących bez uiszczenia należności odpowiadało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Umowa pomiędzy miejską spółką a urzędnikami obowiązuje do połowy tego roku.

Od 1 lipca wszystkie obowiązki od MPK prawdopodobnie przejmie firma Zet-Ka. W przetargu władze podmiotu zaoferowały, że za 27 mln złotych przez 4 lata będą dokonywać kontroli biletów w miejskim transporcie publicznym. – Mamy 90 dni na sprawdzenie ofert i w tym czasie podpiszemy umowę – mówi Michał Pyclik z ZIKiT.

MPK nie chciało dalej prowadzić kontroli biletów

W przetargu nie startował miejski przewoźnik, ponieważ zarząd MPK chciał, aby ZIKiT powierzył mu tę usługę bez przeprowadzania przetargu. Na to nie było zgody m.in. wiceprezydenta Krakowa Tadeusza Trzmiela.

We wrześniu zeszłego roku rzecznik prasowy Marek Gancarczyk przedstawiał jeszcze pomysły prezesa MPK Rafała Świerczyńskiego na reorganizację systemu kontroli. – Jeżeli kontrola biletów będzie powierzona MPK na kolejne lata, to będziemy chcieli zaproponować nowy model, który w części opierałby się na umundurowanych kontrolerach – podkreślał przedstawiciel komunalnego przewoźnika.

Zmiany od 1 lipca

Od 1 lipca połowa kontrolerów będzie musiała pracować w jednolitych mundurach. Druga połowa będzie chodzić po cywilnemu. W przypadku pierwszej grupy urzędnicy chcą, aby kontroler był ubrany w koszulę w białym lub niebieskim kolorze, krawat granatowy lub czarny „mocowany za pomocą gumki”, kamizelkę oraz kurtkę. Inne zasady będą obowiązywać kobiety sprawdzające bilety. Muszą być one ubrane w spódnice „maksymalnie 5 centymetrów powyżej kolan” oraz „estetyczne obuwie dopasowane kolorystycznie do stroju”.

W specyfikacji przetargowej znajdziemy też wytyczne, jak powinna przebiegać wzorcowa kontrola. „Kontrolę biletów należy rozpocząć́ w sposób taktowny i kulturalny zwracając się̨ do pasażerów słowami: „Dzień́ dobry (dobry wieczór), proszę̨ przygotować́ bilety do kontroli”. Rozpoczynając kontrolę, a także podczas jej trwania oraz na każde żądanie pasażera, należy okazywać́ legitymację uprawniającą do przeprowadzania kontroli w sposób umożliwiający jej odczytanie. Za okazany bilet lub dokument należy podziękować”.

Kontroler pojawi się w autobusie i tramwaju już z terminalem płatniczym. Jeśli zdarzy nam się, że pojedziemy bez ważnego biletu, to sprawdzający może zaoferować nam płatność na miejscu. Do tej pory można było płacić tylko gotówką. Wraz z wejściem w życie nowej umowy wystarczy nam karta płatnicza.

W przypadku, kiedy jednak nie chcemy zapłacić kary na miejscu, to kontroler nie będzie już wyciągał bloczka z mandatami. Nasze dane wprowadzi do systemu ZIKiT i wydrukuje wezwanie do zapłaty. „Wykonawca zapewni, aby co najmniej każda grupa kontrolerska była wyposażona w jeden terminal” – czytamy w specyfikacji przetargowej.

News will be here