MPK proponuje podwyżki. Związkowcy na razie sceptyczni

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Po wakacyjnym uśpieniu wraca temat protestu pracowników MPK. W minionym tygodniu odbyło się spotkanie, na którym zarząd przedstawił związkom zawodowym propozycje dotyczące podwyżek. Prezes spółki zamierza teraz odwiedzić zajezdnie i stacje obsługi, by uspokoić nastroje wśród załogi.

O napiętej sytuacji w MPK informowaliśmy w czerwcu, ale sprawa ciągnie się już od dłuższego czasu. Niezadowolenie wśród pracowników poskutkowało m.in. listem wysłanym w kwietniu bezpośrednio do prezydenta Jacka Majchrowskiego. Zwracali w nim uwagę m.in. na to, że wynagrodzenia w wielu sektorach rosną, a nie widać tego w MPK. – Nie okłamujmy się, żaden dobry fachowiec, który naprawia nowoczesny tabor, motorniczy czy kierowca nie będzie pracował dzisiaj za 2.500 zł netto – napisali autorzy pisma. Jako swoje oczekiwanie wpisali 700-złotową podwyżkę dla pracowników. Poprosili też prezydenta, by zobowiązał zarząd spółki do podjęcia rozmów. – Presja załogi jest ogromna – podkreślili w ostatnim zdaniu.

Podwyżka w dwóch etapach

W minionym tygodniu odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli związków zawodowych z zarządem. – Została przedstawiona propozycja podwyżki. W ciągu 12 miesięcy płace miałyby wzrosnąć średnio o ponad 610 zł brutto – mówi Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy przewoźnika.

Podwyżka miałaby zostać wprowadzona w dwóch etapach. W pierwszym pracownicy dostaliby średnio o ok. 364 zł więcej. Istotne jest tutaj słowo „średnio”, ponieważ sposób wyliczenia wynagrodzenia danego pracownika jest złożony i uwzględnia różne czynniki, w tym wysługę lat.

Diabeł tkwi w szczegółach

Janusz Parda, szef Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w MPK, w krótkich słowach odnosi się do złożonych propozycji. Jak mówi, nie chce komentować sprawy szerzej, by nie prowadzić rozmów z MPK poprzez media. – Propozycje zostały przedstawione, teraz będą prowadzone konsultacje z pracownikami. Ale na pierwszy rzut oka oceniamy, że w większości są nie do przyjęcia – komentuje. – Ale diabeł tkwi w szczegółach. Na pewno będziemy jeszcze o tym rozmawiać.

Na razie nie ma jeszcze wyznaczonego konkretnego terminu kolejnego spotkania pracowników z zarządem. Prawdopodobnie stanie się to do końca września. Wcześniej prezes MPK zamierza się spotkać z pracownikami na każdej zajezdni.

Ostatnie z takich spotkań jest planowane na 21 września, więc można się spodziewać, że dopiero po tym terminie pojawią się nowe informacje.

News will be here