Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie przygotowuje się do zakupu kolejnej puli nowoczesnych tramwajów. Gminna spółka chce zastąpić 36 wysłużonych „wiedeńczyków”.
Miejski przewoźnik jeszcze nie otrzymał z bydgoskie PESY 36 nowych tramwajów. Zakupiony przez MPK tabor ma dotrzeć do Krakowa najpóźniej we wrześniu przyszłego roku. – Pierwsze wagony powinny pojawić się w kwietniu-maju przyszłego roku – wyjaśnia w rozmowie z LoveKraków.pl Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
MPK: Kompletujemy papiery
Władze miejskiej spółki przewozowej zapisały w planie rozwojowym, że w najbliższych latach będą chcieli zakupić kolejną transzę trzydziestu sześciu tramwajów dla Krakowa. – Teraz przygotowujemy się do zdobycia kolejnego dofinansowania na nowy projekt transportowy – zdradza Gancarczyk. – Mamy kolejny projekt na lata 2014-2020, gdzie będziemy kupować tramwaje – dodaje.
Pieniądze na wymianę taboru szynowego mają pochodzić z nowego budżetu Unii Europejskiej. – Mamy nadzieję, że uda się otrzymać dotację z Brukseli i zakupimy dodatkowo 36 tramwajów – mówi rzecznik prasowy miejskiej spółki.
Kiedy pracownicy MPK wyślą wnioski o dofinansowanie? – Będziemy starali się to zrobić jak najszybciej. Tutaj musimy zastosować się do przepisów oraz harmonogramu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju – informuje przedstawiciel miejskiego przewoźnika.
Nowe tramwaje nie będą bardzo długie
MPK nie chce zamawiać długich, mierzących po 43 metry składów. – Nie potrzebujemy aż tak długich tramwajów. Jakie to będą konkretnie wozy, to nie potrafię w tym momencie powiedzieć – tłumaczy Marek Gancarczyk.
Jeśli przedsiębiorstwu uda się podpisać kontrakt z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, to dostawa kolejnej partii tramwajów do Krakowa spowoduje wycofanie wiedeńskich wagonów z eksploatacji.
