Władze Krakowa postulowały do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji m.in. o to, aby funkcjonariusze straży miejskiej mogli kontrolować jakość spalin samochodów w mieście. Resort na to się nie zgodził, choć twierdzi, że wciąż analizuje sprawę.
Do prowadzenia kontroli spalin upoważnieni są policjanci, inspektorzy transportu drogowego oraz pracownicy stacji diagnostycznych. Z tym że na ulicy rzecz jasna zatrzymać do kontroli mogą nas jedynie funkcjonariusze oraz ITD.
W 2016 roku inspektorom udało się przeprowadzić 177 kontroli spalin, w dziewięciu przypadkach normy były zbyt wysokie. Należy jednak dodać, że inspektorzy skupiają się na pojazdach ciężarowych oraz autokarach, wcześniej typując pojazdy, które mogą być niesprawne.
Policjanci z urzędnikami w zeszłym roku skontrolowali blisko 1300 samochodów, czyli ponad 200 więcej niż w 2015 roku. Szacuje się, że w Krakowie zarejestrowanych jest około poł miliona aut, a kolejne tysiące przez miasto przejeżdżają. Niecałe 10% kontroli zakończyło się odebraniem dowodów rejestracyjnych.
Badanie trwa około 30-40 minut, a funkcjonariusze mają inne zadania do realizacji, dlatego liczba kontroli może nie zadawalać. – W naszej opinii codzienną kontrolą jakości spalin powinna zajmować się straż miejska. To jednak wymaga rozszerzenia kompetencji tej służby, do czego na razie nie doszło. Dzięki takiemu instrumentowi mielibyśmy uszczelniony system kontroli – powiedział nam na początku tego roku Witold Śmiałek, doradca prezydenta ds. jakości powietrza.
Propozycja (nie)odrzucona
Na ubiegłotygodniowej komisji praworządności, podczas której prezentowane były dokonania straży miejskiej, zastępczyni komendanta Marta Cieśla wspomniała, że MSWiA odrzuciło pomysł rozszerzenia kompetencji straż gminnych o możliwość kontrolowania spalin. – Nie chodziło o jakieś gruntowne, tylko wstępne sprawdzenie – powiedziała Cieśla.
Zapytaliśmy resort Mariusza Błaszczaka, czy faktycznie ten postulat został odrzucony. – Na obecnym etapie żaden ze zgłoszonych postulatów nie został odrzucony. Aktualnie wszystkie nadesłane postulaty i propozycje są przedmiotem wnikliwej analizy w Departamencie Porządku Publicznego – czytamy w deklaracji biura prasowego MSWiA. – Następnie będą one przedmiotem prac Międzyresortowego Zespołu do spraw Współpracy ze Strażami Gminnymi – stwierdzają przedstawiciele ministerstwa.
Dopytaliśmy jeszcze raz przedstawicieli krakowskiej straży miejskiej, czy aby nie pomylili się, jednak Marek Anioł twierdzi, że pomysł ten został już odrzucony. To nie zbiło z tropu pracowników biura prasowego, którzy raz jeszcze telefonicznie potwierdzili swoją pierwszą wersję odpowiedzi.
