To najprawdopodobniej koniec problemów z obsadzeniem stanowiska dyrektora w Muzeum Armii Krajowej. Komisja konkursowa zarekomendowała Marka Lasotę – wiceprzewodniczącego krakowskiej rady miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
– Taka była rekomendacja komisji konkursowej – ma ona charakter autonomiczny. Do konkursu zgłosiło się dwóch kandydatów, a zgodnie z rekomendacją komisji pan radny Lasota najlepiej spełniał wymagania zawarte w dokumentach konkursowych – mówi Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa.
Przyszły dyrektor Muzeum AK to wiceprzewodniczący krakowskiej rady miasta z ramienia PiS. Pracuje w Instytucie Pamięci Narodowej jako pełnomocnik prezesa IPN ds. kontaktów ze środowiskami opiniotwórczymi.
Miasto i województwo akceptują wybór
Kandydatura Marka Lasoty jest akceptowana zarówno przez miasto, jak i województwo – właścicieli Muzeum AK. Lasota cieszy się również dobrą opinią wśród krakowskich środowisk patriotycznych, a zwłaszcza Małopolskiego Okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W skład komisji konkursowej weszli m.in. przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, samorządu czy Fundacji Muzeum Historii Armii Krajowej. Przypomnijmy, że miasto ogłosiło konkurs w listopadzie 2016. Do tej pory brakowało nie tylko odpowiedniego kandydata, ale i deklaracji co do działalności instytucji. Tym razem sytuacja ta ma ulec zmianie.
Przed komisją stanęło dwoje kandydatów – Marek Lasota i Anna Radecka, która była niegdyś inwentaryzatorką w Muzeum AK. Poza konkursem na stanowisko prezydent powołał na stanowisko Janusza Mierzwę, który pełnił tę funkcję ponad 2 lata. Kandydatury Joanny Mrowiec, od września 2014 zastępczyni dyrektora Muzeum AK, a od września 2015 roku p.o. dyrektora muzeum, nie zaakceptowało natomiast województwo.
– Wiele wskazuje na to, że procedura ta zakończy się pod koniec stycznia. Liczymy na to, że nowy dyrektor zapewni dalszy rozwój instytucji – ocenia Piotr Koziarz z Muzeum Armii Krajowej.