Na pierwsze danie Czerwony Kapturek

fot. pixabay.com

Przewijaki, kolorowe krzesełka, zabawki, karuzele – właściwie cały wystrój lokalu sugeruje, kto ma się w nim dobrze bawić. Mimo że kupimy tu także zwykłą kawę i ciastko, menu takich miejsc determinują potrzeby i preferencje dzieci i młodych mam. Czego w takim razie można oczekiwać po ofercie takich lokali? Przede wszystkim pomysłowości – nawet najzwyklejsze dania mienią się magicznymi niekiedy wręcz nazwami. Czerwony kapturek to delikatna zupka pomidorowa, a Placek Królewny Śnieżki to zaś nic innego jak popularna szarlotka. Niektóre miejsca zapewniają darmową wodę dla pociech, inne mają w karcie kawę zbożową dla dzieci i karmiących mam, a także mini zestawy obiadowe: słodkie i wytrawne naleśniczki, a dla najmłodszych ekologiczne dania w słoiczkach.

– Bardzo ważne jest posiadanie takiego menu, które będzie odpowiadać wszystkim naszym gościom. Mamy w ofercie kilka rodzajów samego mleka, w tym pochodzenia roślinnego i bez laktozy – mówi Sandra Nowak, managerka krakowskiej Mamy Cafe Restobar. Standardem wielu kawiarni i restauracji są także dania pozbawione przypraw. Większość lokali ma w menu tłoczone soki i inne produkty dostarczane przez lokalnych dostawców.

Miejsce przyjazne dla całej rodziny

O sukcesie kawiarenek i restauracji dla mam z dziećmi nie decyduje jednak wyłącznie oferowana przez nie część gastronomiczna. Równie ważne jest dostosowanie całego lokalu do potrzeb maluchów i opiekujących się nimi rodziców. Lokale dysponują specjalnymi miejscami z przewijakami, parawanami do przebierania pociech, wysokimi krzesełkami do karmienia i bezpiecznymi dla maluchów meblami. – Bezpieczeństwo dzieci to podstawa. Wiąże się to z podstawowym wyposażeniem - nie może być ostrych kantów, niedoczyszczonych dywanów czy odsłoniętych kontaktów – dodaje Sandra Nowak. Niektóre lokale idą znacznie dalej i wewnątrz montują pufy, trampoliny, mini place zabaw czy wręcz małe ścianki wspinaczkowe. Także łazienki są zwykle doskonale dostosowane do potrzeb mam i dzieci, będąc wyposażonymi w wilgotne chusteczki, nocniczki czy nawet rezerwowe pieluszki. Część takich lokali stawia także na budowanie całych społeczności skupionych wokół swojego obiektu. Organizowane są specjalne sesje dyskusyjne dla młodych i przyszłych mam, a także kinderbale, warsztaty i zajęcia muzyczne dla maluchów.

Gdzie w Krakowie?

Oferta krakowskich lokali poszerza się o kolejne urokliwe kawiarnie i restauracje. – Myślę, że w każdym mieście jest potrzeba powstawania takich lokali, w których mama będzie czuć się swobodnie, a dzieci nie będą przeszkadzać innym gościom. To także efekt zmieniającej się mentalności Polek, które nie chcą rezygnować z życia towarzyskiego przez macierzyństwo – podkreśla managerka Mamy Cafe Restobar. Dziś takie miejsca powstają w szczególności na nowych osiedlach w Bronowicach, na Klinach Borkowskich i na Ruczaju, zamieszkałych przez młode pary z dziećmi. Chętni znajdą także odpowiednie miejsca w centrum – przy ulicy Karmelickiej, na Kazimierzu, przy Brzozowej.