Najgorszy start Cracovii w tym wieku

Trenerzy i piłkarze Cracovii mają o czym myśleć fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Cracovia przegrała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1:3 i tym samym zanotowała najgorszy początek sezonu w XXI wieku. Honor krakowian uratował w końcówce spotkania Airam Cabrera.

Daleko szukać meczu, w którym Cracovia odniosłaby zwycięstwo. W ośmiu rozegranych dotychczas kolejkach ekstraklasy ta sztuka się jej nie udała. Tak źle w tym stuleciu jeszcze nie było. Bywało, że Pasy długo czekały na pierwszy komplet punktów, ale w poprzednich sezonach po ośmiu kolejkach mogły się pochwalić choć jednym zwycięstwem. Nawet w sezonie, gdy zaliczyły bolesny spadek z ekstraklasy. Tymczasem w ostatnich tygodniach zespół z ulicy Kałuży nie radzi sobie nawet z pierwszoligowcem, bo tydzień temu tylko zremisował w sparingu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Zmiany kadrowe

W porównaniu ze zremisowanym bezbramkowo spotkaniu z Legią Warszawa trener Probierz dokonał w wyjściowej jedenastce dwóch zmian. W obronie w miejsce Ołeksija Dytiatjewa zagrał Niko Datković. Szansę gry od pierwszej minuty otrzymał również Mateusz Wdowiak. Sam szkoleniowiec podobnie jak w starciu z mistrzem Polski nie prowadził zespołu z ławki, tylko usiadł na trybunach. To efekt kary nałożonej na trenera Probierza po meczu z Piastem Gliwice. Przed szkoleniowcem jeszcze jeden mecz, który obejrzy z wysokości trybun – o tym zadecydowała Komisja Ligi, która postanowiła odwiesić karę za spotkanie z 30. kolejki minionego sezonu.

Bezbarwni

Pierwsze minuty w Białymstoku pokazały, że krakowianom nie będzie łatwo o wywalczenie jakiegokolwiek punktu. Gospodarze grali wysokim pressingiem, zmuszając Cracovię do popełniania błędów. Po stronie przyjezdnych atutów w pierwszej połowie praktycznie nie było, a potwierdzała to statystyka strzałów celnych, która wynosiła 0. Jagiellonia przeważała w każdym elemencie, a przede wszystkim w liczbie strzelonych goli. Tuż przed przerwą do bramki głową po rzucie wolnym trafił Bartosz Kwiecień.

Gdyby przypadkiem Cracovia miała mało problemów, to w kolejnym spotkaniu z Wisłą Płock nie zagra z powodu żółtych kartek Javi Hernandez. Hiszpan czwartą w tym sezonie kartkę w kolorze żółtym obejrzał w 34. minucie. Pech w tym dniu towarzyszył nie tylko gościom. Chwilę wcześniej trener Ireneusz Mamrot musiał przeprowadzić pierwszą zmianę. Z powodu kontuzji boisko opuścił były gracz Pasów Jakub Wójcicki.

Pokonani

Po zmianie stron Cracovia w dalszym ciągu rzadko gościła na połowie rywala. Jagiellonia natomiast szukała drugiego trafienia. Już w 52. minucie przed szansą stanął Arvydas Novikovas, ale uderzył wprost w interweniującego Macieja Gostomskiego. Kilkadziesiąt sekund później drugą asystę zaliczył Guilherme. Brazylijczyk zagrał piłkę idealnie na głowę Cilliana Sheridana, a Irlandczyk dopełniając formalności, umieścił ją w bramce.

Grzegorz Kurdziel, który na ławce trenerskiej zastępował Michała Probierza, szybko zareagował i zrobił podwójną zmianę. Boisko w 56. minucie opuścili Serder Serderov oraz Javi Hernandez, a na murawie zameldowali się Sebastian Strózik i Filip Piszczek. Trzeba przyznać, że rotacje te wniosły nieco ożywienia w poczynania przyjezdnych.

Wykorzystany prezent

Cracovia po stracie drugiego gola zanotowała dwie – trzy próby, ale niczym nie mogły one zachwycić. Jedynie okazja Milana Dimuna, który dopadł do zabłąkanej w polu karnym Jagiellonii piłki, mogła się podobać. Futbolówka przeleciała jednak minimalnie nad poprzeczką. Gospodarze natomiast nie zadowolili się wyłącznie dwoma golami i szukali kolejnych. W 70. minucie drugą w tym meczu bramkę zdobył Cillian Sheridan. Przy tej akcji obrona Pasów wyraźnie zaspała, zostawiając graczom Jagiellonii sporo wolnego miejsca na swojej połowie boiska.

W końcówce meczu Cracovia nieco się uaktywniła. Michal Siplak uderzał z dystansu, ale ustrzelił bramkarza Jagielonii. Piłka odbiła się od Mariana Kelemena i spadła pod nogi Airama Cabrery. Hiszpan uratował honor Pasów, zdobywając trafienie z bliskiej odległości.

Jagiellonia Białystok – Cracovia 3:1 (1:0)

Bramki: Kwiecień (44.), Sheridan (53., 70.) – Cabrera (74.).

Jagiellonia: Kelemen – Wójcicki (34. Burliga), Runje, Mitrović, Guilherme – Frankowski, Kwiecień, Pospisil, Novikovas (76. Savković) – Sheridan, Bezjak (88. Świderski).

Cracovia: Gostomski – Rapa, Helik, Datković, Siplak (81. Ferraresso) – Gol – Serderov (56. Strózik), Hernandez (56. F. Piszczek), Dimun, Wdowiak – Cabrera.

Żółte kartki: Frankowski, Bezjak, Burliga – Hernandez, Rapa, Siplak.

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork).