Nie musisz mieszkać w Krakowie, żeby tutaj pracować

fot. pexels.com

Korporacyjne centra usług biznesowych, outsourcingowych czy technologicznych zatrudniały szereg cudzoziemców z innych krajów oraz Polaków z różnych części kraju i nadal to robią, jednakże dzisiaj już nie wymagają od nich przeprowadzki do stolicy Małopolski.

– W Sabre Polska zatrudniamy osoby nie tylko z Krakowa. Mamy teraz więcej możliwości wyboru modelu pracy. Osoby, które nie rozważały relokacji do Krakowa i tym samym podjęcia pracy stacjonarnej, mają szansę na zatrudnienie praktycznie z każdego miejsca w Polsce. Pojawiła się tu doprecyzowana oferta pracy zdalnej lub hybrydowej z naszej strony – mówi Marta Waligórska, Director Talent Aqusition w Sabre Polska.

W krakowskiej siedzibie Cisco przed pandemią również rekrutowano osoby spoza miasta, choć potem wymagano od nich przeprowadzki do Krakowa. Teraz firma zatrudnia ludzi z całej Polski bez potrzeby relokacji. – Nawet nasz obecny Site Leader jest spoza Krakowa i nadal mieszka w swoim rodzinnym mieście, choć oczywiście w razie potrzeby przyjeżdża do krakowskiej siedziby – dodaje Jolanta Nowak, liderka ds. HR w Cisco.

Praca zdalna funkcjonowała dużo wcześniej przed wybuchem epidemii, zwłaszcza w firmach z sektora informatycznego, technologicznego czy usług biznesowych. Agata Piątek, menadżerka działu rekrutacji na Europę w PepsiCo podkreśla, że odbywało się to wówczas na znacznie mniejszą skalę.

– Firmy takie jak PepsiCo czy w ogóle centra usług wspólnych korzystały z rekrutacji zdalnej przede wszystkim wtedy, gdy rekrutowały kandydatów z innych miast lub państw. Ze względu na to, że poszukujemy kompetencji, które są niszowe na rynku i wymagamy języka obcego, to rekrutacja często wychodzi poza ramy Krakowa czy Polski. Należy jednak zaznaczyć, że Kraków jest na tyle atrakcyjną lokalizacją, że bardzo często cudzoziemcy tutaj przyjeżdżają i próbują swoich sił w tym środowisku korporacyjnym – mówi Agata Piątek.

News will be here