Nie uwierzyli, że znalazł 50 g marihuany

fot. KWP w Krakowie

Miał ponad 50 gramów marihuany, ale twierdził, że ją znalazł. To tłumaczenie nie pomogło i mężczyzna usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Na podejrzanych policjanci natknęli się podczas patrolu w Czyżynach w rejonie ulicy Medwieckiego. Funkcjonariusze stwierdzili, że dwóch mężczyzn wyglądem przypomina poszukiwanych. – Gdy funkcjonariusze podeszli bliżej, obserwowani zaczęli uciekać. Kilkanaście metrów dalej policjanci zatrzymali uciekinierów – mówi Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Schwytani to 27- i 30-latek, nigdy nie byli poszukiwani. Jednak ucieczka sprawiła, że mundurowi sprawdzili zatrzymanych. – 30-latek nerwowo zaciskał  prawą rękę. Gdy ją otworzył, okazało się, że w chował  foliowe zawiniątko z zawartością suszu roślinnego. 30-latek twierdził, że nie jest to jego własność lecz znalezisko, które zauważył w jednej z toalet w centrum handlowym i zabrał – stwierdza Gleń.

Okazało się, że 30-latek posiadał przy sobie blisko 54 gramy marihuany. – Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące posiadania znacznej ilość środków odurzających, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Został objęty dozorem policyjnym – informuje przedstawiciel komendy wojewódzkiej.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Czyżyny