Wygląda na to, że wprowadzone miesiąc temu zmiany na ul. Armii Krajowej przynoszą skutek. Ponad trzy czwarte kierowców zwalnia teraz przed przejściem dla pieszych. ZIKiT na razie ostrożnie ocenia efekty, ale jeśli rozwiązanie się sprawdzi, planuje kolejne kroki.
O poprawie bezpieczeństwa w tym miejscu napisali administratorzy profilu Roadsafe.pl. – 77% pojazdów zwalnia do prędkości poniżej 50 km/h, brak wyprzedzania przed/na przejściu dla pieszych, chętnie przepuszczają pieszych. Przed uruchomieniem obecnej organizacji ruchu takie zachowanie było na poziomie około 10% – czytamy na Facebooku.
To dane z ostatnich dwóch tygodni, z pomiarów wykonywanych w dni powszednie, w godzinach 12–17. Wciąż 23 na 100 sprawdzanych kierowców wyprzedzało tam w rejonie przejścia i przekraczało prędkość, ale to już znaczący postęp w zestawieniu z sytuacją sprzed wprowadzenia zmian.
Ostrożnie, ale z optymizmem
Wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, Łukasz Franek na razie ostrożnie ocenia poprawę sytuacji w tym miejscu. – Na pewno cieszy to, że pierwsze wyniki pokazują efektywność, bo po to to robimy, by nie było w tym miejscu potrąceń. Ale trzeba poczekać, żeby ocenić, czy zmiana zachowania nie wynika tylko z tego, że to coś nowego i czy kierowcy nie wrócą do starych nawyków. To będzie można ocenić po około trzech miesiącach od wprowadzenia – mówi.
– Jeśli się to potwierdzi, mamy wytypowanych kilkanaście lokalizacji, które wymagają zmian w organizacji ruchu – zapowiada Franek.
Jeden pas na wprost
ZIKiT już wcześniej zinwentaryzował wszystkie przejścia podobne do tych na Armii Krajowej – a więc takie, gdzie pieszy musi przejść przez dwa pasy. Najgroźniej jest tam, gdzie obydwa z tych pasów prowadzą na wprost, bo to zachęca niektórych kierowców do wyprzedzania.
Stąd plan ZIKiT, by tam gdzie jest taka możliwość, zmienić układ pasów. Na przykład by jeden z nich przeznaczyć do jazdy na wprost, a drugi do skrętu (w zależności od potrzeb w konkretnym miejscu). Takich rozwiązań kierowcy mogą się spodziewać np. na ulicach Wybickiego, Marii Dąbrowskiej, Broniewskiego czy Medweckiego. Są też i takie miejsca, gdzie nie ma możliwości zwężenia ruchu na wprost do jednego pasa – np. na al. Andersa czy Meissnera. Tam prawdopodobnie zostaną powtórzone rozwiązania z ul. Armii Krajowej.
