W nocy z soboty na niedzielę strażacy z komendy miejskiej otrzymali nietypowe wezwanie. Musieli przyjechać na Wawel i pomóc mężczyznom, którzy wspinali się po murach zamku. Jeden z nich spadł w trudno dostępne miejsce.
Straż zamkowa powiadomiła służby o zdarzeniu po godzinie trzeciej w nocy. Dwaj mężczyźni próbowali po rynnach i piorunochronach wspinać się na zabudowania Wawelu. W pewnym momencie jeden z nich spadł na dach niższego z budynków – w tak niefortunne miejsce, że bez pomocy specjalistycznego sprzętu nie można było mu udzielić pomocy.
– Do czasu zakończenia ewakuacji drugi kolega nie ryzykował już przemieszczania po wspomnianych elementach, tylko grzecznie czekał na podjazd ratownika w koszu – relacjonuje Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 1.
Poszkodowany doznał ogólnych obrażeń i po ściągnięciu na dół na desce ortopedycznej został zabrany do szpitala. – Drugim amatorem wspinaczki zajęła się Straż Zamkowa i Policja – czytamy w relacji.